• Home
  • O blogu
  • Recenzje książek
    • O książkach
    • Literatura młodzieżowa
    • Fantastyka
    • Romanse
    • Literatura obyczajowa
    • Kryminał/thiller
    • Literatura polska
    • Poradniki
  • Współpraca
  • Moda
    • Stylizacje
    • Porady modowe
  • Lifestyle
  • Polityka Ochrony Prywatności
Kopiowanie zdjęć zabronione! Ikonografiki wykorzystane na stronie pochodzą z serwisu Freepik.com. Obsługiwane przez usługę Blogger.

▪ Mów mi Kate ▪ blog lifestylowo-recenzencki


Każdy z nas ma jakąś pasję, coś co lubi robić, czemu poświęca swój wolny czas. Zapewne większość z was na pytanie Co jest twoją pasją odpowiedziałoby blogowanie, fotografia, moda. Ja na to pytanie odpowiem inaczej- rysowanie. Tak, to coś co sprawia mi przyjemność. Szkoda tylko, że zdałam sobie z tego sprawę dopiero rok temu. Lubiłam rysować już w podstawówce. Zdarzało mi się wygrywać jakieś szkolne konkursy, jednak porzuciłam rysowanie na prawie 8 lat. Dlaczego? Brak zachęty, wsparcia. W klasie były dziewczyny, które potrafiły wprost powiedzieć To nie ty rysowałaś. Narysuj to przy nas! Zazdrość? Oczywiście. Bo nikt nie mógł być lepszy niż one, w niczym...

A po co to robisz? Przecież to nie jest ładne, ani realistyczne. Może moje rysunki nie przedstawiają kropla w kroplę pierwowzoru, ale gdy porównam rysunki sprzed roku, a obecne widzę różnicę. Wtedy zdaję sobie sprawę, że poświęcony czas nie poszedł na marne.


Wielokrotnie dawałam sobie z tym spokój mówiąc nie masz talentu. Jednakże po miesiącu, dwóch wracałam do rysunku. Wprawdzie w tym roku narysowałam tylko 3-4 nowe rysunki, co jest wynikiem strasznym. Głównie dlatego, że studia pochłaniały mój wolny czas. Wakacje to idealny czas, aby poćwiczyć rysunek. Jestem samoukiem. Wprawdzie miałam jakieś książki do nauki, ale nie potrafię z nich korzystać. I tak siadałam i rysowałam po swojemu. Czasem korzystam z instrukcji na YT.

Krótka historia rysunku (marzec 2014-maj 2015)

Kogo podziwiam? Otóż, strasznie podobają mi się prace Liz Clements. Uwielbiam tą technikę, ilustracje. Jeszcze w ubiegłe wakacje postanowiłam spróbować swoich sił i zmierzyć się z talentem Liz. Choć moim pracom (poniżej) dużo brakuje, to i tak pokochałam ten styl. To moja inspiracja.


Może, niektórzy zauważyli, że zmieniłam nagłówek bloga. Teraz wniósł trochę koloru. Co o nim myślicie? Uwielbiam motywy akwareli. Mam w planach zakup farbek i malowanie nimi. Podsumowując, jeśli kochacie coś robić: rysować, tańczyć, śpiewać to róbcie to! Nigdy nie jest za późno, aby spełniać swoje marzenia, szlifować talent.

Miłego weekendu. Pozdrawiam :)
Share
Tweet
Pin
Share
31 komentarze

Od jakiegoś czasu, przeglądając polskie jak i zagraniczne blogi, często napotykałam na zdjęcia koktajli, świeżych owoców, sosów i nie tylko w słoikach. Widocznie nastał trend na słoiki. Zawsze słoiki kojarzyły mi się z przetworami: dżemy, kompoty itd, a tu taka zmiana. Co o tym sądzicie? Hot or Not?


Muszę przyznać się, że postanowiłam ulegnąć temu trendowi i zakupiłam jeden ozdobny słoiczek do... przechowywania kalorycznych, złych ciasteczek. Niestety hehe. Jednak w moim przypadku zawartość zniknie dopiero w ciągu tygodnia, chyba że, ktoś dobierze się do nich przede mną. Czytałam raz o salad in a jar czyli o sałatkach w słoikach. Dużo przykładów można znaleźć tutaj. W słoiku układamy warstwowo świeże, pokrojone warzywa. Zaczynając od dna, na którym znajdują się najcięższe warzywa typu pomidor, ogórek, rzodkiewki, suszone pomidory. Im wyżej tym składniki powinny być lżejsze (np. sałata, sery). To co najbardziej mnie zastanawia to trwałość przygotowanej sałatki. Czytałam, że świeżość utrzymuje się do 5 dni. Próbowaliście czegoś takiego?

Kolejną rzeczą, którą zakupiłam w ostatnim czasie to zestaw bransoletek z Sinsay. Mają fajny turkusowy kolorek, idealnie na lato. Nowość kolorystyczna w mojej biżuterii. Kiedyś plecione bransoletki robiłam własnoręcznie z muliny, ale jest to dość pracochłonne. Chyba gdzieś nawet jeszcze je mam.


Z góry dziękuję, że poświęciliście czas na przeczytanie posta i komentarze.
Pozdrawiam cieplutko :)
Share
Tweet
Pin
Share
12 komentarze
 Modowe trendy z Bonprix
Pierwszy zestaw łączy ze sobą 3 najlepsze trendy sezonu wiosenno-letniego, a mianowicie biel, kwiaty i skórę. Wzorzyste legginsy idealnie komponują się z gładką górą, która swoją uwagę przyciąga zmysłowym dekoltem z tyłu. Czarna ramoneska z eko skóry, na pewno przyda się podczas kapryśnej letniej pogody (takiej jak ostatnio).

Spodnie ‖ Top ‖ Buty ‖ Zegarek ‖ Kurtka ‖ Torebka

Kolejna stylizacja to propozycja dla kobiety, która ceni wygodę, ale jednocześnie chce podkreślić swoją kobiecość. Dżinsy z dziurami to hit tego lata. Dobrze prezentują się zarówno z gładkimi topami jak również z luźnymi koszulami. Dopełnienie stanowią dodatki w stylu boho: torebka i bransoletka
Spodnie ‖ Buty ‖ Torebka ‖ Top ‖ Bransoletka

Ostatnia stylizacja przypadnie do gustu młodym, zbuntowanym dziewczynom, które preferują rockowe odsłony. Wygoda w tej stylizacji to podstawa. Czerń i biel to zestawienie uniwersalne, które nigdy nie wyjdzie z mody. Skórzaną torbę warto zastąpić praktycznym plecakiem, który nadal pozostaje na topie.

Szorty ‖ Buty ‖ Plecak ‖ Top ‖ Bransoletka


zBLOGowani.pl
Share
Tweet
Pin
Share
6 komentarze

Cześć! Nareszcie mogę powiedzieć, że wakacje czas zacząć. Wprawdzie nie wiem czy potrwają tydzień, miesiąc albo dwa bo czekają mnie obowiązkowe praktyki. Jednak sesja już za mną i czekam tylko na wyniki jednego egzaminu. Sesja egzaminacyjna to złowieszczy twór, nie tylko dlatego, że trzeba wkuwać materiał, ale dlatego, że w tym czasie w moim pokoju panuje wieczne tornado. Nie wiem jak to możliwe, ale to prawda. Sterty notatek, długopisy na biurku, książki, szklanki po herbacie. Czy wy też tak macie? 

Pewnego dnia przyszedł do mnie jeden z moich kotów- Teodor (na zdjęciu powyżej) i postanowił mi potowarzyszyć i pomóc w nauce. Po tym jak znalazł odpowiednią miejscówkę na łóżku poszedł spać. Nie tylko jego zanudziły notatki z wykładów.

Dziękuję za ostatnie komentarze. Dzisiaj tak informacyjnie, ale od jutra biorę się za zmiany na blogu i do odwiedzania Waszych. Pozdrawiam.
Share
Tweet
Pin
Share
5 komentarze

Cześć kochani. Nareszcie mam jeden egzamin z głowy, ale drugi jeszcze przede mną. Czyli kolejny tydzień nauki. Tak jak obiecywałam w ostatnim wpisie, dzisiaj przychodzę z fotorelacją z Ogrodu Botanicznego w Łodzi. Była to moja pierwsza wizyta i sądzę, że nie ostatnia. Bilet ulgowy kosztuje 3 zł, czyli cena jak najbardziej zachęcająca. Cały Ogród zajmuje powierzchnie 67 ha.

Co najbardziej mi się spodobało? Ogród Japoński. Przeznaczony jest do prezentacji roślin pochodzących z Japonii, Chin i innych krajów Dalekiego Wschodu. Najbardziej spodobały mi się zbiorniki wodne. Są niesamowite, a zawdzięczają to skałkom oraz licznym grzybieniom ogrodowym (jeden z nich to ten na zdjęciu powyżej). Na pewno za rok znów odwiedzę Ogród, aby zobaczyć jak kwitną drzewa.


Kolejnym ciekawym miejscem jest Alpinarium. Znajdują się tam bloki skalne, które ułożone są tak, aby terenowi nadać charakter zbliżony do górskiego. Nie polecam chodzenia po skałkach w typowo letnim obuwiu. Chociaż ja zaryzykowałam. Łatwo nie było, ale widok z góry był super ( dwa pierwsze zdjęcia poniżej).

W Ogrodzie Botanicznym znajduje się również dział systematyki, flory polskiej oraz inne działy. O tej porze roku zbytnio mnie nie urzekły, ale może wiosną, albo jesienią już tak. Wyprawę uważam za udaną. Oprócz tego złapałam trochę opalenizny hehe. Zostawiam Was teraz z porcją zdjęć.


Ps. Dziękuję za ostatnie komentarze. Następny wpis pojawi się prawdopodobnie dopiero za tydzień, gdyż sesja egzaminacyjna nadal trwa. Trzymajcie się cieplutko.

Spodobał Ci się blog? Jeśli tak to zachęcam do obserwacji :)

Byliście kiedyś w Ogrodzie Botanicznym? Lubicie takie miejsca?
Share
Tweet
Pin
Share
24 komentarze

Cześć!  Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszą porcją zdjęć z mojej wizyty w Ogrodzie Botanicznym. Bawiłam się świetnie. Motywem przewodnim dzisiejszego wpisu jest biała koronkowa sukienka, czyli rzecz, która znalazła się na liście must have tego lata. Oczywiście jak powszechnie wiadomo, biel i total white look to hit tego lata. Tym razem zdecydowałam się podążyć za trendami.

Zakupiłam ją dwa tygodnie temu po promocyjnej cenie. Muszę przyznać się, że nie jestem miłośniczką sukienek i spódniczek tj. lepiej czuję się w spodniach, dlatego sukienki stanowią mały odsetek w mojej szafie. Akurat na moją idealną białą sukienkę polowałam dość długi czas. Zestawiłam ją z białymi trampkami. Myślę, że było to najodpowiedniejsze obuwie na długi spacer po ogrodzie i małą wspinaczkę po skałkach. Dość prosta, koronkowa sukienka... jednak jej charakterystyczny element znajdziemy na plecach. Ma świetne wycięcie, które za jakiś czas będzie eksponować opaleniznę.

Photography by E.Śmistek
Pozdrawiam. Zapraszam już niebawem na drugi wpis z fotorelacją z Ogrodu Botanicznego.
Share
Tweet
Pin
Share
31 komentarze
Cześć. Macie już plany na weekend? Ja już nie mogę się doczekać, żeby odetchnąć od codziennej rutyny. Już długi czas nie było postu z serii W stylu gwiazd. Tym razem postanowiłam przygotować propozycje eleganckich stylizacji, które zazwyczaj kojarzą nam się z nudnym "mundurkiem" na uroczystości szkolne. Biel i czerń to kompozycja uniwersalna i bezpieczna. Muszę przyznać się, że bardzo lubię takie połączenia kolorystyczne.

 Zdjęcie: SW.pl ‖ Spodnie: TopShop ‖ Buty: Maccioni ‖ T-shirt: Yoins ‖ Żakiet: Yoins ‖ Biżuteria: Anka biżuteria

Stylizacja według Shailene Woodley, aktorki znanej głównie z Gwiazd naszych wina, to propozycja dla młodych dziewczyn, które lubią wygodę, ale potrzebują eleganckiej stylizacja. Czerwiec to czas sesji i zakończenia roku szkolnego, dlatego warto skomponować sobie jakiś zestaw. Charakteru stylizacji dodają oksfordki, które świetnie wyglądają z podwiniętymi spodniami. Pozostałe rzeczy to klasyka: czarne spodnie i żakiet oraz biała koszulka albo t-shirt.

  Zdjęcie: IHW.net ‖ Spodnie: Vila‖ Buty: Vices ‖ Koszula: Sheinside ‖ Bransoletka: Intermixonline 

Jeżeli chcemy wyglądać bardziej elegancko to warto pójść za przykładem Emmy Watson. Zapewne większość z Was śledziła karierę Emmy od początku jej debiutu w Harrym Potterze i pamięta jaką przechodziła metamorfozę. Ze skromnej dziewczyny stała się ikoną stylu a według czytelników magazynu Maxim znalazła się na 4 miejscu listy 100 najgorętszych kobiet 2015 roku. Luźna koszula plus luźniejsze spodnie. Wygodny zestaw, który możemy założyć do pracy (jeśli wybierzemy koszulę z mniejszym dekoltem), na uroczystość czy też biznesowe spotkanie. Elegancji dodają klasyczne szpilki. Z dodatkami nie przesadzamy. Wyrazista, duża bransoletka plus pierścionek wystarczą.

Zdjęcie: G-H.org ‖ Spodnie: H&M ‖ Buty: Vices ‖ T-shirt: Yoins ‖ Żakiet:Choies

Stylizacja według modelki Gigi Hadid to hit tego lata- total white look. Propozycja idealna na gorące letnie dni, kiedy trzeba siedzieć w pracy. Stylizacja jest uniwersalna. W połączaniu ze szpilkami nadaje się do pracy, kolację, czy na wieczorne wyjście, natomiast  gdy postawimy na trampki będzie bardziej młodzieżowa. Wybór dodatków zależy już od nas. Możemy postawić na minimalizm, albo zupełnie z nich zrezygnować.
Share
Tweet
Pin
Share
12 komentarze
RIMMEL LASTING FINISH BY KATE MOSS nr 28 & RIMMEL LASTING FINISH NUDE PINK nr 206

Już jakiś czas temu obiecywałam Wam recenzję szminek, które zakupiłam w czasie promocji w Rossmannie. To moje pierwsze szminki z tej firmy. Choć są z innej kolekcji, to nie zauważyłam różnicy pomiędzy nimi. Nie przeciągając, czas na recenzję.


OPAKOWANIE: Na pierwszy rzut oka opakowania pod względem kształtu są identyczne, różnią się jedynie kolorem (jak widać na zdjęciu). Znajduje się w nim 4 g produktu. Przy zamykaniu słychać "klik", które informuje nas, że produkt jest bezpieczny i na pewno nie otworzy się w damskiej torebce.

CENA & DOSTĘPNOŚĆ: Cena to ok 22 zł. Szminki są łatwo dostępne w wielu drogeriach.

KOLOR: Kolor to niewątpliwie zaleta tej serii, jak dla mnie rewelacja. Mamy do wyboru po 13 kolorów z każdej serii. Jest w czym wybierać. Warto zaznaczyć, że szminki mają przyjemny zapach. 

Określenie koloru szminki nr 206 jako nude pink niezbyt pasuje. Bardziej odcień przypomina mi zgaszoną brzoskwinię niż jakikolwiek odcień różu. Jednakże kolor jest świetny. Wybrałam ten odcień, ponieważ potrzebowałam naturalnego koloru, który nie będzie rzucał się w oczy kiedy przebywam na uczelni. Nude pink zawiera małe drobinki, które nadają połysk.

Co do szminki sygnowanej własnoręcznym podpisem modelki Kate Moss również nie mam zastrzeżeń co do koloru. Delikatny róż (identyczny jak na zdjęciu, chociaż jak to bywa z komputerami, na każdym będzie inny kolor). W porównaniu do poprzedniczki ta szminka jest bardziej matowa.

KRYCIE & WYDAJNOŚĆ & TRWAŁOŚĆ: Szminki idealnie się rozsmarowują i nadają piękny kolor bez potrzeby wielokrotnej aplikacji. Nie podkreślają skórek i nawilżają usta. Usta wyglądają rewelacyjnie. Kupując te szminki stawiałam przede wszystkim na trwałość. I pod tym względem nie zawiodłam się. Kolor utrzymuje się na ustach przez kilka godzin (do 3 godz bez jedzenia). Szminka jest wydajna.

 RIMMEL LASTING FINISH NUDE PINK nr 206 

 RIMMEL LASTING FINISH BY KATE MOSS nr 28

MOJA OPINIA: Tak, tak, tak dla tych szminek. Jak dla mnie szminki mają same plusy: duża gama kolorystyczna, trwałość, piękny zapach i intensywny kolor. Choć cena regularna nie zachęca do zakupu, to niewątpliwie są tego warte. Czy kupię je ponownie? Oczywiście!

Mieliście okazję testować te szminki? Jakie są Wasze opinie?

Share
Tweet
Pin
Share
21 komentarze
Cześć kochani. Czeka mnie strasznie pracowity tydzień a mi ciężko zabrać się do pracy. Widocznie potrzebuję jakiś wakacji, aby przerwać codzienną rutynę, zmienić dotychczasowe miejsce i naładować akumulatory.

Dzisiaj krótki post. Przedstawiam Wam letnie inspiracje, które pochodzą z Instagramu, Tumblr i Pinterest. Jak lato to oczywiście kwiaty, dżinsowe spodenki i krótkie topy.

@vphan10

@vphan10

@sillyluv

@pinterest

Jak Wam się podobają? Pozdrawiam :)
Share
Tweet
Pin
Share
6 komentarze

Cześć kochani! Kto z Was lubi truskawki, łapka do góry? Zapewne większość z Was. Czekałam na nie, oczywiście na nasze polskie sezonowe truskawki, calutką zimę. Nie uznaję tych z marketu, które można kupić przez cały rok. Uwielbiam truskawki w każdej postaci. Szczególnie w ciastach z galaretką, jednak ostatnio królują u mnie w postaci koktajlów. Poniżej znajdziecie przepisy.

O korzyściach zdrowotnych jakie ze sobą niosą możemy mówić dużo. Począwszy od witamin, które w sobie zawierają: C, A, B1, B2, PP, B6 i E, po makro- i mikroelementy: wapń, żelazo, fosfor i potas, aż do ich właściwości odchudzających.



KOKTAJL TRUSKAWKOWO-BANANOWY: Miksujemy ze sobą truskawki, jeden banan i jogurt naturalny.

DESER TRUSKAWKOWY:Pokrojone truskawki (w moim przypadku trochę "podziabane" żeby puściły sok) polewamy 2 łyżkami jogurtu naturalnego i posypujemy musli. Dekorujemy truskawkami, albo innymi owocami



Lubicie truskawki? W jakiej postaci najbardziej?
Pozdrawiam i zabieram się do odpowiadania na Wasze komentarze :)
Share
Tweet
Pin
Share
14 komentarze
 Photography by E.Śmistek

Cześć kochani! Jak mija wam czas? Osobiście czasem nie mogę nadziwić się jak ten czas szybko leci. Zanim się obejrzę przyjdzie dzień egzaminu, więc czas wziąć się do pracy. A pogoda ostatnio dopisuje i zachęca do wyjścia na powietrze, a nie do siedzenia w domu.

Dzisiaj przychodzę do was z porcją zdjęć z ostatniej, popołudniowej sesji. Stylizacja dość prosta a przede wszystkim wygodna. Wygoda to dla mnie podstawa. Koszulę w koty mogliście oglądać wcześniej w tym poście, a spodnie w Majowym haulu zakupowym. Czemu znowu ta koszula? Z dwóch powodów. Po pierwsze uwielbiam koszule, a po drugie moim priorytetem jest pokazanie na blogu, że można łączyć te same rzeczy na wiele sposobów. W spodniach czuję się świetnie i jestem zadowolona z nich w 110%. Myślę, że stylizacja nadaje się na różne okazje, np. na uczelnię, spacer, zakupy, wyjście z przyjaciółmi, a gdy zamienimy baleriny na szpilki to nawet na domówkę. 

Co sądzicie o takim połączeniu?
Pozdrawiam :)

Share
Tweet
Pin
Share
24 komentarze

Jeśli wykorzystujesz tylko połowę zawartości swojej szafy oraz każdego ranka jesteś przytłoczony wyborem ubrań, to znak, że należy dokonać zmian w swojej garderobie! Oprócz tego wakacje zbliżają się wielkimi krokami, więc warto przejrzeć swoją szafę i zastanowić się, czy czegoś nie potrzebujemy.

Nie mam określonego stylu, którego bezwzględnie się trzymam. Często kieruję się uniwersalnością i wygodą. W mojej szafie znajdują się nie tylko pastele, ale także czerń, szarości i biel. W kilku punktach przedstawię wam jak zabrać się do porządków.

1. ZDEFINIUJ SWÓJ STYL: Jesteś znudzony obecnymi stylizacjami? Częściej wybierasz sportowe koszulki i buty, czy sukienki i szpilki? Wolisz styl boho czy chick?  A może podążasz za trendami?  W internecie znajdziesz wiele inspiracji np. na Pinterest, Tumblr, które mogą pomóc Ci w dokonaniu wyboru. Najważniejsze jest, aby wybierać kolory, tkaniny, fasony w których będziesz czuć się dobrze.

2. CZAS NA DETOKS: Detoks szafy, czyli selekcja tego co w niej jest. Oceń każdy kawałek garderoby, pod względem przydatności. Dokonując selekcji na rzeczy potrzebne i niepotrzebne możesz posiłkować się pytaniami:

Czy w ostatnim roku miałam na sobie tą rzecz?
Jak czuję się w tym ubraniu?
Z czym mogę połączyć tą rzecz?
Czy mam do niej sentyment?

W przypadku rzeczy z grupy niepotrzebne możesz niektóre przerobić, nadając im nowy wygląd, albo sprzedać. Czasem w miastach jest organizowana wymiana ubrań, wtedy możesz się na nią wybrać zabierając kilka rzeczy, których nie potrzebujesz.

3. ANALIZA: Jeszcze raz przejrzyj, rzeczy z grupy potrzebne. Teraz możesz zdecydować, czego ci brakuje do stworzenia  nowego stylu. Kupując nowe rzeczy upewnij się, że nie są podobne do tych, których pozbyłaś się po detoksie szafy.

4. ZAKUPY: Najlepszym sposobem na udane zakupy jest jasno określony limit i stworzenie listy rzeczy niezbędnych. Przed wyjściem na zakupy możesz sprawdzić w internecie ofertę sklepów oraz obowiązujące promocje. Ilość nie idzie w parze z jakością, podobnie jak cena. Jeśli chcemy, aby dana rzecz posłużyła nam przez długie lata to wybierajmy produkty dobrej jakości (z uwzględnieniem ceny adekwatnej do tej jakości). Nie ulegajmy czasowym zauroczeniom. Przed zakupem warto zastanowić się do jakich rzeczy będzie pasował nam nasz nowy zakup. Trzymaj się budżetu!

5. ORGANIZACJA: Po zakupach warto jeszcze raz dokonać porządków w szafie. Możesz ułożyć ubrania według kolorów albo funkcjonalności. Małe rzeczy, jak paski do spodni, skarpetki itd. powkładać do oddzielnych pudełek. Swetry najlepiej trzymać złożone na półce, a koszule na wieszakach.

Mam nadzieję, że wpis pomoże osobom, które planują porządki, ale nie wiedzą jak się do nich zabrać. Pozdrawiam i dziękuję za ostatnie komentarze! 

Share
Tweet
Pin
Share
8 komentarze
Newer Posts
Older Posts

Autorzy


KATE

Książkoholiczka i niepoprawna marzycielka z zamiłowaniem do mody w rytmie slow.


EMIL

Współautor bloga, kulturalny łasuch i osoba, która stoi za obiektywem.

Follow Me

  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

  • ►  2022 (15)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (22)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
  • ►  2020 (27)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2019 (59)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (12)
    • ►  maja (8)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2018 (134)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (12)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (18)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (14)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (9)
  • ►  2017 (116)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (11)
    • ►  października (10)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (90)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (11)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (10)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (8)
  • ▼  2015 (105)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (12)
    • ▼  czerwca (13)
      • Krótka historia rysunku
      • Słoikowy trend
      • Modowe trendy z Bonprix
      • ... i po sesji
      • Fotorelacja z Ogrodu Botanicznego
      • White dress
      • #04 W stylu gwiazd: Elegant outfits
      • Recenzja: RIMMEL LASTING FINISH
      • Inspiracje: summer outfits
      • Truskawkowe szaleństwo
      • Street look
      • Czas na detoks szafy
      • Wspomnienia z dzieciństwa
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (2)

POLECAMY

Stroiciele - Ewa Kowalska [RECENZJA]

Uwielbiam czytać debiutanckie powieści, z jednego bardzo prostego powodu. Pomimo potknięć czy pewnych braków warsztatowych, potrafią da...

Skala ocen


1 - Beznadziejna
2 - Bardzo słaba
3 - Słaba
4 – Może być
5 - Przeciętna
6 - Dobra
7 – Bardzo dobra
8 - Rewelacyjna
9 - Wybitna
10 - Arcydzieło

Popularne posty

  • Klątwa Berserkera - Anna Wolf [RECENZJA]
  • 365 dni i 50 twarzy Greya - Co ja zobaczyłam?
  • Czym jest Coachella?
  • Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz [RECENZJA]
  • Pomadki, które warto kupić podczas promocji w Rossmannie

Obserwatorzy

Nasz patronat




zBLOGowani.pl


Czerwona sukienka - blogi o modzie

http://ddob.com/user/index/Estrella


Facebook Twitter Instagram Pinterest Bloglovin

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates