fashionFrancuski szyk! Zostań własną stylistkąksiążka na weekendksiążkilifestylemodaporadnik modowyporadniki
Francuski szyk! Zostań własną stylistką
Francuski szyk! Zostań własną stylistką to poradnik autorstwa Frederique Veysset i Isabelle Thomas. Frédérique Veysset pracuje dla największych magazynów- Vanity Fair, Allure, Madame Figaro oraz prowadzi blog Fredisblog. Isabelle Thomas jest stylistką i dziennikarką, autorką
bloga Mode Personnel(le).
Poradnik podzielony jest na 14 rozdziałów. Przygodę z francuskim szykiem zaczynamy od zdefiniowania własnego stylu. Czy styl jest tak ważny? Oczywiście że tak, gdyż ubrania wyrażają naszą osobowość. Od razu na myśl nasuwa się przysłowie: Jak Cię widzą, tak Cię piszą.
W tym sezonie na wybiegach i w czasopismach kobiecych królowały frędzle, kwiaty, dżinsy z przetarciami i wiele innych trendów, które kobiety wiernie kopiowały w swoich stylizacjach, często nie przejmując się, czy są dla nich odpowiednie. Autorki poradnika odpowiadają na pytanie, czy należy podążać za modą? Jeśli tak, to w jaki sposób, aby zachować indywidualność i własny styl.
Francuzki podkreślają swoją osobowość, są niezależne. Czasem klasyczne w stylu, czasem lekko zakręcone. Mniej dbają o wygląd niż na przykład Amerykanki, które są nieskazitelne! Francuzki mają urok i pełen dystans do siebie. Amerykanki są bardziej glamour w hollywoodzkim tego słowa znaczeniu, wyglądają, jakby miały za chwile przemaszerować po czerwonym dywanie. Francuzka jest kobietą z charakterem (...)
Autorki zasięgają głównie opinii
projektantów, producentów biżuterii lub właścicieli paryskich butików. Choć w książce wielokrotnie pada słowo Francuzki to mi jednak tego brakowało. Zdjęcia w poradniku przedstawiają głównie stylizacje dziennikarek
modowych, prezenterek telewizyjnych, właścicielek butików, ogólnie
kobiet dobrze usytuowanych. Dlaczego więc nie znalazły się zdjęcia street fashion? Skoro Francuzki są eleganckie i mają własny styl to dlaczego nie zostały umieszczone zdjęcia zwykłych kobiet, które można spotkać w sklepie, galerii handlowej, w parku?
Wielokrotnie pada stwierdzenie, że drogie markowe ubrania, nie są gwarancją jakości. W produkcji wieloseryjnej rządzi pośpiech, więc wykończenia są niechlujne (...) to one w dużym stopniu decydują o nieskazitelnym wyglądzie ubrania. Jeśli kupujemy w sieciówkach (bo nie stać nas na zakupy w ekskluzywnych butikach) to tylko w tych z górnej półki: Mango, Zara albo H&M.
Najbardziej w poradniku spodobał mi się dział poświęcony stereotypom w modzie. Lamparci wzór jest wulgarny? Płaskie obcasy są dla wysokich? To tylko dwa z kilku przykładów, jakie poddano analizie. To my tworzymy nasz własny styl. Brokatowe dodatki w ciągu dnia? Czemu nie! Jedynie o czym trzeba pamiętać to umiar. Autorki podpowiadają z czym najlepiej połączyć cekiny lub lamparcie wzory.
Kilka ciekawostek z poradnika:
1. Rajstopy w cielistym kolorze są passé.
2. Źle dobrane buty, albo złej jakości torebka, mogą zepsuć nawet najlepszą stylizację.
3. Rurkom z obniżoną talią mówimy NIE!
3. Zamiast kupować dżinsy typu boyfriend, lepiej zwinąć je swojemu mężczyźnie (ta rada trochę mnie nie przekonywuje).
4. Spodnie zwężane ku dołowi to fason wyłącznie dla szczupłych? To tylko mit!
1. Rajstopy w cielistym kolorze są passé.
2. Źle dobrane buty, albo złej jakości torebka, mogą zepsuć nawet najlepszą stylizację.
3. Rurkom z obniżoną talią mówimy NIE!
3. Zamiast kupować dżinsy typu boyfriend, lepiej zwinąć je swojemu mężczyźnie (ta rada trochę mnie nie przekonywuje).
4. Spodnie zwężane ku dołowi to fason wyłącznie dla szczupłych? To tylko mit!
Podsumowując, nie żałuje wydanych pieniędzy na zakup tego poradnika. Czytałam go z przyjemnością, a poza tym znalazłam dla siebie kilka inspiracji. Uważam, że książka idealnie nadaje się dla kobiet, które chcą być eleganckie a zarazem modne, ale nie wiedzą od czego zacząć. Dla kobiet pracujących, które zatraciły się w czerni, bieli i typowych uniformach. Czytając poradnik, wielokrotnie miałam wrażenie, że Frédérique i Isabelle zapominają o kobietach z mniej zasobnym portfelem. Jednakże myślę, że dla chcącego nic trudnego. Czasem lepiej zainwestować w jedną skórzaną torebkę, albo w jedną wygodną parę butów, które będą służyć nam przez długie lata, niż kupować dużo i tanio oraz wyłącznie na jeden sezon. Zdecydowanie polecam!
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie ‖ Rok wydania: 2014 ‖ Liczba stron: 192
17 komentarze
Mieszkam we Francji i uważam że ten słynny mit o cudownym stylu francuzek powinien być już obalony. Mnie one nie zachwycają,na ulicy bardzo rzadko zdarza mi sie zobaczyć kobięte której styl jest do pozazdroszczenia.Faktem jest, że noszą ubrania z dużą nonszalancją i przez to sa postrzegane inaczej. Młode kobiety,studenki wyglądają bardzo dobrze i one kreują styl na ulicach.Starsze -tragedia-chyba że mają dużo kasy.
OdpowiedzUsuńfakt, zgadzam się z poprzedniczką ... byłam parę razy we Francji no i cóż ..
OdpowiedzUsuńza to kocham włoski styl <333
ale ksiązka fajna na wakacyjną lekturę :)
Rzeczywiście zdjęcia przedstawiają kobiety z wyższych sfer, ale raczej ich styl miał być dla nas inspiracją. Ja ten poradnik pochłonęłam w ekspresowym tempie, nie mogłam się od niego oderwać. Sporo rzeczy wprowadziłam w życie ;)
OdpowiedzUsuńI ma wyjść niedługo wersja dla mężczyzn takiego poradnika ;)
UsuńUch, co za składnia komentarza...
UsuńJestem ciekawa tego poradnika dla mężczyzn. Tylko zastanawiam się czy mężczyźni będą go kupować, czy też ich kobiety? :)
UsuńBardziej stawiam na to, że to kobiety będą kupować i zdobytą wiedzę wprowadzać w życie (czyt. szykować zestawy swoim mężczyznom). ;)
UsuńAle zanim mężczyzna przekona się do owego zestawu to mogą minąć miesiące:D coś o tym wiem hehe:D
UsuńLubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńsuper:)
OdpowiedzUsuńja butów mogę mieć sto, ale torebkę mam jedną ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa! Muszę ją dorwać ;) może obserwacja? ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo dobrze obserwuje :) Nawet mnie nie zauważysz :)
UsuńSo nice!
OdpowiedzUsuńI just followed you on instagram (losaway).
You can follow me too if you want :)
xx
http://losaway.blogspot.com.es/
Nigdy nie czytałam takiej książki, od poradników wolę kryminały, to pewne :) A z modą u mnie jest tak, że nie podglądam od innych, czy z książek, lecz sama na sobie eksperymentuję. Jednak nigdy nie wiadomo, może gdy kiedyś zachce mi się zapoznać z taką książką, to się na nią zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki ale kusi mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę określiłabym jako krótki niezbędnik dla każdej kobiety, która odnajduje się w stylu kobiety niebanalnej, klasycznie eleganckiej, intrygującej i nonszalanckiej - w stereotypie Francuzki, który coraz ciężej spotkać również we Francji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż