Slow fashion. Modowa rewolucja - Joanna Glogaza
Na początku zapoznajemy się z tematem szybkiej mody. Czym jest fast fashion? Otóż fast fashion to nic innego jak szybka moda, podążanie za obecnie panującymi trendami. Sklepy wypuszczają na rynek szybkie, sezonowe kolekcje, które odpowiadają panującym trendom i oczekiwaniom konsumenta. Co za tym idzie? Za dużo ubrań, nie zawsze dobrej jakości, często mało oryginalne, wręcz kopie projektów z wybiegów. Na przeciw temu wychodzi slow fashion, czemu poświęcona jest książka Joanny.
Na samym początku warto odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego nasze szafy są przepełnione? Głównie z powodu szybkiej mody- często nieprzemyślane i przypadkowe zakupy, wywołane napisem
"promocja" albo "wyprzedaż". Jeśli to stanowi twój największy problem to warto już teraz temu zapobiec.
Autorka proponuje rozpocząć przygodę ze slow fashion od
przeprowadzenia generalnego porządku w szafie. Najlepiej zacząć od
wyznaczenia odpowiedniej pory dnia, albo dnia wolnego, który poświęcimy na generalne porządki. W dość obszerny sposób blogerka stara się
przeprowadzić czytelnika przez proces ogarnięcia szafy. Krok po kroku.
Zaznacza, że podstawą dobrze skompletowanej garderoby są ubrania, w których czujemy
się dobrze i chętnie je nosimy.
Ubrania to nie wszystko. Istotną rzeczą jest pewność siebie. Otóż to!
Kupujemy nowe ubrania, aby czuć się pewnie. Ale czy za duże szpilki,
tudzież za ciasne, kupione tylko dlatego, aby powaliły na kolana
przyjaciółki sprawią, że będziemy czuć się pewnie? Zdecydowanie nie.
Gdy mamy już uporządkowaną szafę to teraz warto popracować nad własnym stylem. Jak go znaleźć? Czym się inspirować? Na te pytania, na pewno znajdziemy odpowiedź. O tym zapominamy, że dobrze skomponowana baza to podstawa każdego udanego zestawu. Najlepiej przełamać ją stylowymi urozmaiceniami, które będą mówić o nas coś więcej. Dodatkowo znajdziemy, krótki poradnik jak kupować w second handach.
Dopiero po przeczytaniu książki zdałam sobie sprawę, jakie poważne błędy popełniałam. Goniłam (trochę) za trendami, nie zwracając na jakość, tylko na ilość. A to zakupiłam modną torebkę- kuferek, a to za duże spodnie, które miały obłędny niebieski kolor. Brakowało mi bazy, która stanowiłaby podstawę mojej garderoby. Od tej pory każdy nowy zakup jest starannie przemyślany. Analizuję do czego będzie pasować mi dana bluzka lub sweter. Powoli komponuję swoją bazę. Dodatkowo zapisuję miesięczne wydatki na ubrania, kosmetyki i dodatki. Dzięki temu możemy zorientować się ile wydajemy, a na dłuższą metę pomoże nam to w oszczędzaniu. Podsumowując, gorąco polecam!
Wydawnictwo: Znak Literanova ‖ Rok wydania: 2015 ‖ Liczba stron: 200
6 komentarze
Przypuszczam, że ta książka byłaby pomocna również dla mnie, gdyż zbyt często robię spontaniczne zakupy...
OdpowiedzUsuńja jestem zwolenniczką przemyślanych zakupów, więc chętnie sięgnę po tą lekturę ;)
OdpowiedzUsuńchętnie sięgnę po tę książkę, gdyż często robię spontaniczne zakupy...
OdpowiedzUsuńJa właśnie też potrzebuję takiej szafowej rewolucji. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Jeżeli może mi to w jakiś sposób pomóc to z chęcią przeczytam. Potrzebuję właśnie słów od kogoś, kto wie co i jak. Książka trafia na moją wishlistę.
OdpowiedzUsuńwww.hayjulka.blogspot.com
Zgadzam się z tym, że często kupujemy rzeczy "na raz". Ja sama mam wiele takich. Zachwycałam się z nimi w sklepie, natomiast później nagle przestały mi się podobać lub kiedy zdecydowałam się na ich założenie okazały się nie modne. Chyba warto inwestować w proste rzeczy, na które moda nie przemija :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
sięgnę po tę książkę - do tej pory nie miałam okazji poznać tej pozycji
OdpowiedzUsuń