Cześć! Jak Wam mija weekend? Mi strasznie szybko. Niestety to ma do siebie jesień. Dzień jest niebywale krótki. Ostatnio przedstawiłam ubrania, które udało mi się upolować w promocji. Teraz przedstawię Wam część drugą, tylko że z łupami kosmetycznymi. Skupiłam się na jesiennych niezbędnikach, które ochronią skórę twarzy przed niekorzystnym wiatrem, nawilżą ją i dodadzą koloru.
ZIAJA- KREM AWOKADO: to już mój trzeci krem z tej firmy. Oliwkowy był dla mnie za ciężki, dlatego postanowiłam zastąpić go nieco lżejszym, który szybciej wchłania się w skórę twarzy. Nie mam cery suche, ale idealnie do mnie pasuje. Cena ok. 8 zł.
EVELINE- PROFESSIONAL ART MAKE-UP: puder to kolejny niezbędnik w mojej kosmetyczce. Tym razem postanowiłam wypróbować firmę Eveline. Czy się sprawdzi? Okaże się po dłuższym stosowaniu. Niestety nie mam doświadczenia w dobieraniu odpowiednich odcieni tego typu produktów. Chyba wybrałam nieco za ciemny kolor, ale po nałożeniu był ok.
AA- POMADKA OCHRONNA: Moja ostatnia pomadka z Eveline już się kończy (i chwała za to) dlatego z czystym sumieniem mogłam zakupić nową. Podobnie jak poprzednio wybrałam zapach czerwonych owoców, czyli wiśni i porzeczki. Dokładna recenzja pojawi się niebawem.
RIMMEL- SZMINKI: Jestem mega miłośniczką szminek. Mogę nie zaakcentować oczu, ale pomalowane usta są zawsze. A te z Rimmela są moimi faworytami w tym przedziale cenowym. Recenzję dwóch poprzednich publikowałam w czerwcu. Wybrałam dwa zupełnie kontrastujące ze sobą odcienie. Jakie? Jeśli jesteście ciekawi to zaglądajcie na bloga, gdyż wkrótce pojawi się ich recenzja.
Pozdrawiam :)
20 komentarze
Krem z awokado brzmi ciekawie :-) U mnie weekend jest walką z przeziębieniem ;-) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńAkurat ja walczyłam z przeziębieniem w poprzedni weekend:)
UsuńWow nie wiedziałam, ze Ziaja ma krem Awokado. Muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńPrzez długi czas też nie miałam o tym zielonego pojęcia. Dowiedziałam się o nim ze strony Ziaji :)
UsuńJa lubię Ziaję za krem oliwkowy właśnie. Ale ten biały, lżejszy. Bo ten zielony jest rzeczywiście ciężki, ale z kolei bardzo dobry na noc ;) Ostatnio na moją suchą cerę pomaga mi doraźnie krem z Mixy. Ogólnie powinno się nawilżać skórę twarzy, nawet te osoby, które mają ją przetłuszczoną. Czekam na recenzje szminek!
OdpowiedzUsuńMiałam też ten oliwkowy w białym opakowaniu jako pierwszy. Zielony stosuję na noc, ale mam tendencję do tego, że zanim wyschnie to zdążę wetrzeć go w poduszkę :D
UsuńChyba muszę zainwestować w tą pomadkę - lubię wiśnię :))
OdpowiedzUsuńPS: Też mam słabość do czekolady, zwłaszcza kokosowej :D
Ziaję lubię, ale tego kremu nie znam :-)
OdpowiedzUsuńBo ciężko go spotkać :)
UsuńCałkiem sporo tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję ten krem :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńfantastic haul my dear, those products look great! :) xoxo
OdpowiedzUsuńO, ciekawy ten krem! Fajne łupy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNice!
OdpowiedzUsuńxx
http://www.madridforniagirl.com/
Uwielbiam ta pomadke :)
OdpowiedzUsuńhttp://moje-kreacje.blogspot.com
Świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńKiedyś również byłam wielką fanką pomadek Rimmela, teraz przerzuciłam się ze swoją miłością na pomadki MAC i pomadki w płynie od Anastasia Beverly Hills :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Polecam przerzucić się na naturalne kosmetyki. Ja swoje kupuję tu. Niedługo zaczynam bloga i na pewno też zrobię haul!
OdpowiedzUsuń