Back to University: aktywne studia
Już na samym początku roku warto zastanowić się jak wykorzystać czas na stadiach. Możesz spać do południa, czasem wybrać się na zajęcia, wieczorem na piwko a pod koniec miesiąca zadzwonić do mamy czy opłaciła wynajmowane przez ciebie mieszkanie. Oczywiście możesz ten czas spędzić zupełnie inaczej. Aktywnie, ale nie rezygnując z dobrej zabawy. Wszystko w co się zaangażujesz będzie procentowało na twoja karierę. Pamiętaj, że takich jak ty jest wielu, czyli żyjących w trybie zajęcia- dom i dom-zajęcia. Ale ty nie chcesz być jak wszyscy. Prawda? Dlatego już na początku roku zaplanuj swoje aktywne studia.
Co więc składa się na aktywne studiowanie? Oto kilka przykładów.
STAŻE I PRAKTYKI
Praktyki są obowiązkowym elementem każdych studiów. Trwają przeważnie 4 tygodnie i są bezpłatne, mają przygotować studenta do pracy w zawodzie. Jednak 4 tygodnie to bardzo krótki czas i wszystko zależy od pracodawcy, od tego jak podejdzie do przygotowania studenta. Dlatego bardziej pożądanym elementem jest staż, o który student może postarać się sam w czasie trwania nauki.
KOŁA NAUKOWE
Na uczelni są koła naukowe. Udział w kołach pomoże ci rozwinąć kompetencje miękkie i twarde, czyli nauczysz się organizacji, pracy w grupach, pracy przy projektach. Być może nawiążesz kontakty z przedsiębiorcami, które przydadzą ci się w przyszłości. Tego typu aktywność jest mile widziana w CV.
KURSY I SZKOLENIA
Czasem warto rozejrzeć się czy uczelnia albo firmy nie organizują bezpłatnych szkoleń dla studentów. Jeśli nie kolidują z planem zajęć na uczelni to chętnie się na nie zapisuj. Czasem są to kilkugodzinne szkolenia z zakresu komunikacji międzyludzkiej, zarządzania stresem itp. albo bardziej obszerne dotyczące zakładania firmy, bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby już na studiach pomyśleć o swoim przyszłym biznesie.
TARGI PRACY
Co roku na mojej uczelni (nie wiem jak w innych) organizowane są Targi Pracy, gdzie można porozmawiać z przedstawicielami różnych firm na temat praktyk, ofert pracy, wymagań i referencji oraz zdobyć bezpłatne długopisy. Czasem to właśnie te bezpłatne długopisy przyciągają najwięcej chętnych. Warto poświęcić godzinę, albo dwie i wybrać się na takie targi, aby zorientować się co oferują przedsiębiorcy.
Jednak nie samą pracą człowiek żyje, więc...
ROZWIJAJ HOBBY
Masz hobby? Rozwijaj je. Jeśli interesuje cię dietetyka to zgłębiaj ten temat. Czytaj książki, zapisz się na szkolenie lub układaj diety, treningi. Hobby nigdy nie jest zmarnowanym czasem. Rozwijaj je, aby móc z dumą wpisać je do CV. Lubisz fotografię? Fotografuj znajomych, naturę albo architekturę, czytaj poradniki. To nic trudnego. Zanim skończysz studia będziesz mistrzem w swojej pasji.
UDZIELAJ SIĘ
Udzielaj się na zajęciach, aby inni cie dostrzegli. Dzięki temu rozwijasz umiejętności komunikacji, uczysz się i nawiązujesz znajomości. Nie bój się prosić o pomoc wykładowców. Możesz działać także online. Założyć bloga lub portfolio ze swoimi pracami fotograficznymi albo zostać administratorem strony internetowej swojego koła naukowego. A co powiesz na wolontariat? Jeśli lubisz pomagać innym to ta forma aktywności jest właśnie dla ciebie.
ZWIEDZAJ
Bycie studentem wiąże się z posiadaniem atrakcyjnych zniżek na komunikację miejską i PKP. Skorzystaj z tej możliwości, aby zwiedzić Polskę. To najlepszy czas zanim zaczniesz pracować. Wypad ze znajomymi zagwarantuje ci nie tylko dobrą zabawę, ale i wspomnienia na całe życie.
A jakie są lub były wasze studia?
8 komentarze
Moje studia były niestety tylko dodatkiem do pracy, ale osobom które nie muszą same się utrzymywać serdecznie polecam wszystko o czym pisała Kasia! Jasne, trzeba mieć coś ze studenckiego życia, ale warto także zadbać o swoją przyszłość i samorozwój :)
OdpowiedzUsuńReally interesting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńBardzo motywacyjny i inspirujący post! Jestem na pierwszym roku studioww więc dopiero zapoznaję się z życiem studenckim. Twoje rady na pewno mi się przydadzą ;)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze trochę czasu przed studiami :P
OdpowiedzUsuńStudenckie zniżki sporo dają :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, praktyki jeszcze przede mną, ale mam nadzieje, że załatwię jakieś zdalne, bo nie lubię pracować w szkołach itp miejscach, więc na moim kierunku zdecydowanie wolałabym tłumaczenia.
OdpowiedzUsuńStudia jeszcze daleko...a może nie? Rok to duzo? hmmm..w każdym bądź razie bardzo ciekawy post :) Chętnie będe wpadać na bloga częściej, obserwuje i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Rok bardzo szybko zleci:)
Usuń