Jesienne niezbędniki
POMADKA RIMMEL BY KATE nr 30: to niewątpliwie mój must have jesieni. Najbardziej lubię ją za kremową konsystencja, dzięki czemu nakładanie jej na usta to sama przyjemność. A intensywny kolor idealnie wpasowuje się w jesienny klima.
CIEPŁA CZAPKA, SZALIK I RĘKAWICZKI: chłodne poranki wymagają odpowiedniego przygotowania. Nie wychodzę z domu bez obszernego szalika, ciepłej czapki i rękawiczek. Myślę, że każdy zmarzluch wie o czym piszę. Uwielbiam duże, miękkie szale. Mogłabym kupować je bez opamiętania, jednak w szafie mam zaledwie trzy.
OWOCOWE HERBATKI: jesienią najlepiej smakują mi owocowe herbatki. Gdy wieczorem siadam z książką, rozkoszuję się nie tylko ciepłym płynem, ale także wspaniałym zapachem leśnych owoców, maliny lub rozgrzewającego imbiru.
KSIĄŻKA: tej jesieni postawiłam na książki o samorozwoju oraz motywujące do działania. Każda pora jest dobra, aby zmienić coś w swoim życiu, jednak czasem potrzebujemy kopniaka do działania. Dzięki takim książkom otrzymuję porządnego kopniaka. Pokazują, że nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba jedynie przygotować odpowiedni plan działania i go realizować. Obecnie przeczytałam już Skup się - L. Babauta oraz kończę Skazana na sukces.10 przykazań skutecznej bizneswoman - Dondi Scumaci. Następnie sięgnę po Siła kobiet w biznesie - E. Zubrzycka, A. Chybicka.
BORDOWE BOTKI: w tym sezonie nowością w mojej garderobie są właśnie bordowe botki, które przyjechały do mnie zaledwie kilka dni temu. Charakterystyczny kolor od razu wpadł mi w oczy. Tej jesieni czerń nie zagości na moich stopach. Zdecydowałam się na botki, na płaskiej podeszwie, dlatego, iż cenię sobie wygodę. Dużo dużo czasu spędzam na uczelni, dlatego nie wyobrażam sobie kilkunastu godzin w wysokich butach.
MUZYKA: nowy album Taylor Momsen i The Pretty Reckless zawładnął moim słuchem. Przez pierwsze trzy dni od premiery słuchałam go cały czas. Jakie kawałki najbardziej wpadły mi w ucho? Take Me Down, Prisoner i Mad Love.
A jakie są Wasze niezbędniki?
11 komentarze
Uwielbiam duże szale i nie wyobrażam sobie bez nich jesieni :) Super post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Szal, czapka i rękawiczki to u mnie obowiązek każdej jesieni i zimy :)
OdpowiedzUsuńciepłe herbatki i ciekawa lektura to obowiązkowy zestaw na jesienne wieczory ;)
OdpowiedzUsuńja jestem herbaciarą pije ją cały rok :-) myślę, że u mnie takim must have jak tylko zrobi się zimno jest ciepły komin-szal :-)
OdpowiedzUsuńp.s. blog zaobserwowany :-)
UsuńKoniecznie muszę przetestować tą pomadkę :D uważam, że fiolety w makijażu stanowią idealne uzupełnienie jesiennych stylizacji
OdpowiedzUsuńhedonisticat.com
Fajny zestaw, jak się człowiek ciepło ubierze, napije ciepłej herbaty i poczyta dobrą książkę to i jesień nie straszna :-)
OdpowiedzUsuńDuże szaliki, muzyka, książki i świeczki zdecydowanie najlepsze <3
OdpowiedzUsuńDawno już nie słuchałam The Pretty Reckless, chyba właśnie to zrobię :D
http://xartday.blogspot.com/
Fajny taki niezbędnik jesienny :) Ja jesieni nie przeżyję bez seriali i bez muzyki. Muzyka tak właściwie towarzyszy mi przez wszystkie pory roku, więc jest w każdym możliwym niezbędniku. Herbatka na jesień jest idealna ;)
OdpowiedzUsuńJa mam również swoje typy na jesień. Ciekawy post. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Ciepły kocyk, kozaki i ciekawa książka...
OdpowiedzUsuń