Planowanie w kalendarzu

by - 14:15

organizacja, planowanie, studia, kalendarz, planowanie w kalendarzu,

Długo szukałam idealnego kalendarza dla mnie. Aż w końcu znalazłam! Początkowo sądziłam, że wystarczy mi mały notes. Niestety nie wystarczył. Czegoś mi brakowało. Przez jakiś czas zastanawiałam się nad zakupem plannera, jednak zakup fajnego plannera wiąże się z wydatkowaniem sporej sumy. Dlatego szybko zrezygnowałam z tego pomysłu. Wydrukowanie plannera z Internetu? Na pewno jest to tańsze rozwiązanie, ale znowu nie dla mnie. Pewnego dnia przeglądając stronę Empiku natknęłam się na Poradnik Stylu w formie kalendarza. 

Od razu wiedziałam, że musi być mój. Po kilku dniach wyszłam ze sklepu z nowym nabytkiem. Poradnik Stylu łączy ze sobą kalendarz z modowymi poradami. Każdy miesiąc zaczyna się od zdefiniowania jakiegoś stylu np. romantycznego, klasycznej elegancji albo retro. Do tego przy każdym dniu znajduje się odpowiednia ilość miejsca na zapisanie najważniejszych informacji. Kalendarz jest lekki, co dla mnie było priorytetem. Przeczuwam, że w tym roku spędzimy razem sporo czasu.



Jednak kalendarz to nie wszystko. Co zrobić, aby nie okazał się nietrafionym zakupem? Najważniejsze to wybrać kalendarz, który będzie odpowiadał twojemu dniu. Potrzebujesz dużo miejsca na zapiski? Wybierz kalendarz dzienny, jeśli nie to tygodniowy z miejscem na notatki. W twardej czy miękkiej oprawie? Sama zdecydowanie wolę kalendarze w twardej, ale lekkiej oprawie. Jeśli mam nosić go codziennie w torbie to nie chce, aby ważył pół kilograma.

Kalendarz już jest? To teraz czas na planowanie. Przedstawię ci kilka zasad, które z powodzeniem wprowadziłam w życie.


Planowanie w kalendarzu


» Zaplanuj następny dzień
Przed pójściem spać poświęć kilkanaście minut na zaplanowanie następnego dnia, aby zaraz po przebudzeniu móc spokojnie realizować główne cele z listy. Możesz wyznaczyć sobie trzy główne cele: jeden związany z pracą, z realizacją swoich marzeń oraz z aktywnością fizyczną lub umysłową. 

Nie warto zapisywać w kalendarzu spraw, które mają tylko zapełnić dzień, jak np: wyrzucić śmieci.  Twoje zadania powinny być podporządkowane pod niezmienne wydarzenia (stałe godziny pracy, zajęcia na uczelni lub w szkole), najlepiej zakreśl je z wyprzedzeniem na cały tydzień, aby móc dopasować do nich pozostałe obowiązki, spotkania, treningi itd.

» Określ ramy czasowe
Złym sposobem jest planowanie zadanie po zadaniu. Jeżeli masz taką możliwość to pomiędzy pojedynczymi zadaniami zaplanuj sobie 15-20 minutowe przerwy. Nie zawsze wszystko pójdzie zgodnie z planem, dlatego warto mieć dodatkowy zapas czasu.

» Zacznij dzień od najtrudniejszego zadania
Najtrudniejsze zadania często odkładamy na później. W rezultacie okazuje się, że nie zaczęłaś projektu, który musisz oddać za dwa dni. I co wtedy? Zapewne nieprzespane noce. Kiedy skończysz projekt od razu, poczujesz większą satysfakcję z jego wykonania, niż ukończyłabyś go godzinę albo dzień przed terminem.

» Wyeliminuj czasopochłaniacze
Faceebook, Instagram, Twitter  pochłaniają mnóstwo czasu, zwłaszcza jeżeli sprawdzasz je co godzinę. Zaplanuj sobie dwadzieścia minut rano i wieczorem na przejrzenie portali społecznościowych i poczty, a potem odłącz się od sieci. Gdy nie słyszysz przychodzących powiadomień, tylko błogą ciszę, to najlepsze uczucie w ciągu dnia. Bez problemu skupisz się na priorytetowych zadaniach.

» Nie wszystko od razu
Nie jesteś superbohaterem. Jeżeli dopiero zaczynasz nie poddawaj się gdy nie uda ci się pierwszego dnia zrealizować wszystkich zadań. Następnego będzie lepiej. Możesz przed snem przeanalizować co zrobiłaś źle, że nie udało ci się odhaczyć wszystkich punktów z listy. Może zadań było po prostu za wiele? A może źle rozłożyłaś je w czasie. Dałaś sobie na nie za mało czasu? Myślę, że sukces nie tkwi w mechanicznym wykonaniu wszystkich codziennych zadań z listy, lecz realizacji projektów przed terminem, nie godzinę przed, lecz dzień albo dwa.

Pamiętaj też, że nie możesz stać się niewolnikiem swojego kalendarza. Planowanie ma ci pomóc w organizacji dnia a nie uzależnić.


You May Also Like

14 komentarze

  1. zawsze podziwiam ludzi, którzy są w stanie żyć z kalendarzem i planowaniem. ;) mnie to absolutnie nigdy nie wychodziło i co wpisywałam do kalendarza, to od razu się zmieniało. ;) także nie planuję i dobrze mi z tym. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Planowanie to coś czego nie potrafię. Podziwiam osoby, również ciebie że potrafisz zaplanować dzień, u mnie przychodzi to z trudem. Wolę robić wszystko spontanicznie :)
    shikatemeku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie kalendarze! Planowanie to naprawdę świetna sprawa, ale czasem lubię pozwolić sobie na kompletny spontan.
    Pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam planować i mam do tego celu notatnik :) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja odkąd zaczęłam wyzwanie z nouw, zaczęłam dzień w dzień zaglądać do kalendarza :D haha
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też zaczynam zawsze od najtrudniejszego zadania. Planowanie to nie jest moja specjalność, ale zawsze planuję sobie posty na bloga na cały miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama się właśnie uczę planowania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi to się jakoś rzadko udaje coś dobrze zaplanować ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ohh, jak ja bym chciała być tak systematyczna i codziennie planować sobie dzień... I do tego jeszcze trzymac się swoich planów! O ile czasem mi się to udaje, o tyle trwa to może... jeden dzień?
    XYZQUI

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się ten kalendarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam rozpisywać wszystko w kalendarzu, bez niego nigdzie się nie ruszam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasopochłaniacze nadal psują mi plany, ale staram się to zmienić. Świetny kalendarz!
    http://xartday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. ja od jakiegoś czasu, bez planowania w kalendarzu nie umiałabym funkcjonować...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja za dużo mam rzeczy do wykonania by żyć bez kalendarza ;) Ale zawsze mam przy sobie taki w wersji papierowej, inny do mnie zbyt nie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń