Leigh Bardug: Szóstka wron
Szóstka wron to książka Leigh Bardug, autorki bestsellerowej Trylogii Grisza. Nowa powieść Bardug opowiada o szóstce nastoletnich, niebezpiecznych wyrzutków z Katterdamu, którzy podejmują się niebezpiecznej misji. Na szczęście, aby sięgnąć po powieść Bardug nie trzeba znać Trylogii Grisza. Czy Szóstka wron faktycznie zasługuje na miano bestsellera?
Kaz Brekker to przestępczy geniusz, który otrzymuje ofertę, za którą będzie dobrze wynagrodzony. Wystarczy włamać się do Lodowego dworu i odbić człowieka, który zna recepturę jurdy parem. Wszystko byłoby proste gdyby Lodowy Dwór nie był najlepiej strzeżoną wojskową twierdzą. Jednak dla charyzmatycznego Kaza Brekkera „Brudnorękiego” nie ma rzeczy niemożliwych. Młodociany przestępca werbuje ekipę, która skuszona niebagatelną sumą pieniędzy, wyrusza aby dokonać niemożliwego.
Po raz pierwszy miałam do czynienia z twórczością Leigh Bardug. Książkę wielokrotnie widziałam na blogach, jednak dopiero niedawno znalazłam czas, aby po nią sięgnąć. To co zaserwowała autorka totalnie mną wstrząsnęło. Pisarka przedstawiła historię sześciu nastoletnich wyrzutków, którzy za pieniądze, podejmują się samobójczej misji. Włamanie się do Lodowego Dworu jest nierealne. Jednak nie dla "Brudnorękiego". Każdy z bohaterów jest inny, ale w ten sam sposób intrygujący i ciekawy. Kaz- manipuluje ludźmi a jego charakterystycznym znakiem jest laska z wronią głową. Inej to sulijska Zjawa- cicha i niebezpieczna. Jesper- wielbiciel hazardu i świetny strzelec. Nina- Grisha silna i inteligentna, potrafi zatrzymać ludzkie serce. Matthias- jest wojownikiem i pragnie zabić Ninę. Wylan- nieśmiały i inteligentny chłopak, który uciekł z domu. Choć są nastolatkami to życie wystarczająco dało im w kość. Musieli sami dać sobie radę, aby przeżyć. Dlatego wydaja się znacznie starsi.

Wspaniała intryga, która trzyma w napięciu i zapiera dech w piersiach. Mało jest książek, których atutem jest nieprzewidywalność. W Szóstce wron nie było schematycznych zachowań. Nie byłam w stanie przewidzieć kolejnych ruchów Brekkera. Misja jaką wykreowała autorka zasługuje na ogromne BRAWA! Od samego początku kibicowałam bohaterom. Oryginalne zakończenie, zresztą jak cała powieść. Autorka postarała się, aby czytelnik nie tak szybko odłożył książkę. Każdy rozdział kończyła w taki sposób, aby od razu zacząć kolejny. Nie mam wątpliwości co do tego, że sięgnę po kolejną część, aby poznać dalsze losy szóstki.
Wydawnictwo: Mag ‖ Rok wydania: 2016 ‖ Liczba stron: 496
5 komentarze
Ta nieprzewidywalność i brak schematów bardzo mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńTyle razy widziałam w Empiku i bardzo chcę przeczytać, przekonać się, czy i mi się spodoba. Ale sądzę, że tak.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na nową recenzję. :) http://polecam-goodbook.blogspot.com/2017/03/firstlife-pierwsze-zycie-recenzja.html
Zdecydowanie nie mój typ literatury :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, ale książka raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTrochę jestem nieufna, ale mam ją w planach. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuń