[RECENZJA] Anna Bellon: Nie zapomnij mnie

by - 14:50

 literatura młodzieżowa, wydawnictwo znak, blog recenzencki, blog z recenzjami, blog lifestylowy, lifestyle, book blogger, blogerzy książkowi, book blog,


The Last Regret idą jak burza. Fani ich kochają, utwory na nową płytę już prawie gotowe, a bilety na trasę koncertową wyprzedane. Największe marzenie Olivera już się spełniło. Wraz z przyjaciółmi robi to co kocha, jest częścią niesamowitego zespołu. Mimo to chłopak nie czuje się szczęśliwy. Ma sławę, pieniądze i apartament, ale jego życie uczuciowe to porażka, bo nie jest w stanie zapomnieć o swojej pierwszej i jedynej miłości - Ninie. To już pięć lat kiedy dziewczyna spakowała walizkę i wyjechała bez słowa wyjaśnień. Od tego czasu Ollie nie potrafi ponownie się zakochać, a emocje przelewa na teksty piosenek.

Po powrocie do rodzinnego miasta Oliver wraz z przyjaciółmi spędza wieczór w Keller’s, gdzie przypadkowo spotyka Ninę. Nie tak łatwo zapomnieć o dawnym uczuciu. Wystarczyło jedno spotkanie, aby iskra tląca się w sercu Olivera, roznieciła ogień dawnej miłości. Jednak, czy Oliver jest w stanie ponownie zaufać dziewczynie? Dlaczego Nina odeszła bez słowa i co ukrywa przed muzykiem?

„Nie zapomnij mnie” to drugi tom z serii The Last Regret. Opowiada historię Olivera, przyjaciela Mai i Kylera, których poznajemy w pierwszym tomie pt. „Uratuj mnie”. Oliver, podobnie jak Nina, wychowywał się w domu dziecka. Dzięki determinacji udało mu się spełnić marzenia. Mimo to nie czuje się szczęśliwy. Ma pieniądze, z których prawie nie korzysta, wysłużony samochód i apartament, którego nie może nazwać domem. Nadal tęskni za Niną, która była jego bratnia duszą i pierwszą, prawdziwą miłością. Bez skutecznie próbował zapomnieć o byłej dziewczynie, angażując się w nowy związek, z dziewczyną, której nie potrafił pokochać. Miłość i uczucie w „Nie zapomnij mnie” odgrywa główną rolę. To ona uskrzydla bohaterów, a zarazem potrafi pociągnąć ich na dno. Szczerze od samego początku kibicowałam Oliverowi w odnalezieniu Niny, gdyż czytając książkę, mogłam poczuć jego emocje- cierpienie i tęsknotę.

Nina bez wyjaśnień opuściła Olivera, pozostawiając go w rozsypce, chcąc go chronić. Dlaczego? Jaka była przyczyna jej nagłego wyjazdu? Tego wam nie zdradzę, ale ja niestety domyśliłam się jej, jeszcze zanim została ujawniona w historii. Mogę uznać to za drobny mankament tej historii, który jest do wybaczenia, bo mimo tego książkę pochłonęłam w dwa popołudnia. Historia jest napisana  lekkim językiem, dlatego czyta się ją tak szybko.

„Nie zapomnij mnie” to także historia o grupie ludzi, których połączyła miłość do muzyki. Razem tworzą zgrany zespół i paczkę przyjaciół, którzy wielokrotnie potrafili wywołać uśmiech na mojej twarzy. Myślę, że wielu z nas, chciałoby mieć tak szalonych, ale i prawdziwych przyjaciół, którzy z czasem stają się rodziną. Muzyka odgrywa w ich życiu ogromną rolę, spaja ich, jako zespół oraz uzupełnia ich indywidualną osobowość. Nie często zdarza mi się, aby książka wprowadziła mnie w stan zadumy. „Nie zapomnij mnie” przypomniało mi, że muzyka jest także częścią mnie. Pozwoliła mi odpłynąć myślami w przeszłość i przypomnieć sobie moją historię z OneRepublic i Skillet. 

„Nie zapomnij mnie” to historia o muzyce, przyjaźni i sile prawdziwego uczucia. Ninę i Olivera połączyła wyjątkowa miłość, która nawet po latach rozłąki, jest na tyle silna, aby o sobie przypomnieć. Jednak bohaterowie muszą najpierw nauczyć się od nowa sobie ufać oraz skonfrontować się z przeszłością. Historia Olivera pokazuje, że mimo trudnych początków, można spełnić marzenia. Jestem także pod wrażeniem, talentu pisarskiego autorki, biorąc pod uwagę, że jest tak młodą osobą. Jeśli więc szukacie lekkiej historii w nurcie New Adult, dobrej na letnie popołudnie to „Nie zapomnij mnie” jest idealną pozycją.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję


WydawnictwoOMGBooksRok wydania: 2017 ‖ Liczba stron: 265 
Cykl: The Last Regret Ocena: 4/6

You May Also Like

5 komentarze

  1. O tak, prawdziwa przyjaźń jest wiele warta :) Ciekawa książka, myślę, że przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zainteresować się tą serią, uwielbiam New Adult :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio dosyć dużo słyszałam o tej książce, ale nie miałam jeszcze okazji po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki, w których mniejszą lub większą rolę odgrywa muzyka, jako że podobnie jest i w moim życiu. Nie mówię nie, być może kiedyś się skuszę na tę konkretną pozycję (a raczej na jej poprzedniczkę i drugi tom ;) ).

    Pozdrawiam,
    S.
    nieksiazkowy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń