Książki na jesień
Jesień już na dobre zadomowiła się racząc nas deszczem i zimnym wiatrem. Ponadto dni stają się coraz krótsze i pełne wspomnień minionego lata. Aby przeżyć ten trudny okres, zawsze można zabukować lot w przestrzeń kosmiczną, albo nurkować na ekstremalnie niskie głębokości (jakby jednej depresji było za mało). Jednak dla tych, którym nadmiar gotówki nie grozi, polecamy zaszyć się pod ciepłym kocem, z futrzakiem na kolanach i gorącą herbatką w jednej łapce. Jednakże na tym obrazku do pełni szczęścia brakuje jednej rzeczy. Książki wciągającej na długie godziny. Razem z Emilem przedstawiam listę książek nad którymi warto się pochylić.

Czy kontynuacja może być lepsza niż poprzedniczka? W tym wypadku tak jest. „Martwy błękit” to kontynuacja przygód Christiana Abella z „Czarnego manuskryptu”, więc na początek polecamy przeczytanie pierwszej części. Ale nie należy tym się przejmować, bo obie książki szybko się czyta. W drugiej części akcja rozgrywa się w przedwojennym Sopocie oraz Gdańsku. Klimat tamtego okresu został bardzo dobrze przeniesiony na karty powieści, pokazując jak dużą mieszanką kulturową była ówczesna Polska. Ponadto to co najważniejsze w kryminałach, czyli intryga, została po mistrzowsku poprowadzona. Jeżeli poszukujecie kryminału w przedwojennym klimacie, polecamy twórczość Krzysztofa Bochusa.
Czy na początku nie napisałem, że lot w komos jest bardzo drogi? Albert Einstein powiedział kiedyś, że „wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona”. Prawdopodobnie tę uwagę wziął sobie do serca Christophe Galfard, autor książki popularnonaukowej „Wszechświat w twojej dłoni”. To właśnie za pomocą wyobraźni odbędziemy podróż od ziemi, aż po najodleglejsze zakątki wszechświata odkrywając jego tajemnice. Ponadto zajrzymy do wnętrza atomu i i liźniemy mechaniki kwantowej, czyli tego co to wszystko spaja. Jednak drogi Czytelniku nie przejmuj się ponieważ jest to wszystko łopatologicznie i bardzo obrazowo przedstawione. Jeszcze nigdy naukowe zawiłości nie były tak przystępne.
„Wojny konsolowe. SEGA, Nintendo i batalia, która zdefiniowała pokolenie” Harris Blake
Życie pisze najlepsze scenariusze, więc nic dziwnego, że konflikt dwóch największych producentów konsol dostarcza najlepszego thrillera korporacyjnego od lat. To historia o tym jak twórca Barbie i He-Mana, Tom Kalinske, rzucił rękawice japońskiej firmie Nintendo, obejmując posadę szefa SEGA Ameryka. Człowiek który nie znał się na grach komputerowych, w ciągu pięciu lat postawił na nogi upadającą firmę, tocząc zażarty marketingowy bój o serca konsumentów. Właściwie tę książkę czyta się jak powieść, autor nie zasypuje nas datami i nie przynudza. Nawet jeżeli nigdy nie mieliście pada w dłoni, to nie ma znaczenia, ponieważ to jest rasowy thriller, który wciąga jak bagno.
„ Listy do utraconej” Brigid Kemmerer (recenzja)
Tradycyjne listy odeszły w niepamięć, ale nie dla bohaterki „Listów do utraconej”. Juliet nie może pogodzić się ze stratą ukochanej matki. Mimo iż od jej śmierci minęło trochę czasu, dziewczyna nie przestaje pisać do niej listów, które pozostawia na jej nagrobku. Przypadek sprawia, że jeden z nich wpada w dłonie Declana. Chłopak odpisuje na niego i w ten sposób zaczynają ze sobą korespondować. Choć są dla siebie całkowicie anonimowi, to właśnie ta anonimowość pozwala im zbliżyć się do siebie. Łączy ich moc słów. Choć „Listy do utraconej” należą do gatunku Young Adult to polecamy także starszym czytelnikom zapoznać się z tą wyrazistą, przepełnioną bólem i nadzieją książką, poruszającą tematy rodzicielstwa, przyjaźni i wybaczenia.

W sieci jesteśmy anonimowi i możemy być kim tylko chcemy pokazując wyimaginowaną rzeczywistość, ale Internet to także miejsce ludzi samotnych, którzy zdobywając obserwatorów, lajki i komentarze mogą poczuć się zauważeni. Vicky Decker nie lubi rzucać się w oczy. Najlepiej zaszyłaby się we własnym pokoju, aby tylko uniknąć kontaktu z ludźmi. Jest przeciętna, chorobliwie nieśmiała, nie ma znajomych a kontakt z ludźmi sprawia jej ogromny problem. Dziewczyna zakłada konto na Instagramie i stając się Observi. Observi jest tą osobą, którą prawdziwa Vicky nie potrafi być w rzeczywistości. Jest dowcipna, żywiołowa, towarzyska i odważna. "#niewidzialna" Sharon Huss Roat to książka poruszająca temat samotności, depresji, przyjaźni, odrzucenia i magii social media, po którą koniecznie musicie siegnąć.
„Consolation „ Corinne Michaels (recenzja)
Długie wieczory to najlepszy czas, aby sięgnąć po lekkie i przyjemne romansidło. Maż Natalie zginął w nieszczęśliwym wypadku. Kobieta nie potrafi pogodzić się ze stratą ukochanego, nie może znieść faktu, że jej córka nigdy nie pozna swojego ojca. Jednak nic już nie zwróci życia Aaronowi, a Natalie musi pozbierać się dla córeczki. Wtedy w jej życiu pojawia się najlepszy przyjaciel Aarona- Liam. Mężczyzna staje się podporą dla załamanej kobiety. „Consolation” to emocjonalna, wciągająca i wzruszająca historia, której zaskakujące zakończenie zmusza, aby jak najszybciej sięgnąć po kolejny tom.
„Dwór mgieł i furii „ Sarah J. Maas (recenzja)
Premiera trzeciego tomu już za parę dni. To dobry czas, aby zapoznać się z dwoma poprzednimi tomami, a szczególnie z „Dworem furii i mgieł”. Feyra ocaliła Prythian a teraz czeka ją ślub z ukochanym mężczyzną, lecz Rhysand upomina się o spłatę zaciągniętego długu. Czy dziewczyna jest gotowa zostać księżniczką z bajki? Wejdź w świat tajemniczych, niebezpiecznych i nieśmiertelnych fae i poznaj najcudowniejszą postać w literaturze, jaką jest oczywiście Rhysand!
A jakie tytuły Wy polecacie?
21 komentarze
Listy do utraconej to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam "Dziewczynę bez skóry" i przyznam, że jestem zachwycona :) Jeżeli lubisz coś mocniejszego to polecam.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej, ale wyjątkowo zainteresowała mnie ,,Niewidzialna". Jestem jej ogromnie ciekawa, więc na pewno przeczytam. A oba Dwory przede mną, więc jeszcze nic straconego :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
ja już mam zamówione 2 nowe kryminały na listopad <3
OdpowiedzUsuńMam w planach Consolation i Listy do utraconej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zestawienia :)
OdpowiedzUsuńCztery pozycje znajdują się już w mojej biblioteczce, pomimo że nie przeczytane, ale mam zamiar je nadrobić w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńhttps://z-leny.blogspot.com/
Ja właśnie czytam "Labirynt duchów" i polecam całą tę serię Zafona :) Czyta się świetnie :)
OdpowiedzUsuń" Martwy błękit"- znakomity!
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale kilka z nich mam już upatrzone. Ja na pewno sięgnę po "Labirynt duchów", "We wspólnym rytmie" i "Miasto śniących książek"!
OdpowiedzUsuńW sumie to.. przeczytałabym wszystkie :) Ale jako fanka gier, a zwłaszcza tych na konsole to pierwsza książką którą wzięłabym z listy to Wojny Konsolowe! ☺
OdpowiedzUsuńPrzybij żółwika! :) U mnie już leży na półce i czeka na wolny weekend :)
UsuńPozdrawiam
Emil
Nie czytałam żadnej z nich, a największą ochotę mam na "Consolation" :) Ja nie polecę żadnego konkretnego tytułu, bo jest tyle wspaniałych książek, że trudno wyróżnić tylko kilka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
"Wszechświat w mojej dłoni" dzisiaj do mnie przyjechał i już nie mogę się doczekać aż wpadnie mi w łapki! I trzeci Dwór! ♥
OdpowiedzUsuńObecnie jestem w trakcie lektury "Wszechświata" i jestem naprawdę zachwycony! Początek jest bajeczny i bardzo przystępny, z czasem robi się już trochę poważniej i naprawdę trzeba wytężyć wyobraźnie, ale warto przeczytać :)
UsuńPozdrawiam
Emil
Najbardziej z tej listy zainteresowała mnie "Niewidzialna" oraz "Listy do utraconej" :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać i dziękuję za Twoje propozycje! Zapisuje na swojej liście!
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam żadnej z tych książek, ale dzięki twojej liście już wiem po co sięgnąć w najbliższym czasie☺pozdrawiam angelaopisuje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSądzę, że nieraz wzruszałabym się a zarazem zachwycała podczas czytania książki ,,Listy do utraconej". Opis bardzo zachęca!
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę niczego polecić.
Z całej listy przeczytałabym w sumie tylko "Wszechświat w twojej dłoni", "Dwór mgieł i furii" oraz "Martwy błękit", więc wygląda na to, że mam sporą część jesieni już zajętą ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na takie zestawienie, jesień wydaje się trochę mniej szara i smutna. Książki to jednak doskonała recepta na chandrę i zły humor. Jeśli chodzi o mocniejszą literaturę to polecamy "Córkę króla moczarów", a jeśli masz ochotę na przyjemną lekturę to koniecznie "Pudełko z marzeniami" Magdaleny Witkiewicz, które pojawi się już niebawem! :)
OdpowiedzUsuń