[RECENZJA] Alice Feeney: Czasami kłamię
"Czasami kłamię" to thriller psychologiczny, który niewątpliwie zaskakuje. Po pierwsze dlatego, iż jest to debiutancka powieść Alice Feeney, która okazała się naprawdę dobrze napisaną książką, a po drugie autorka sprytnie mnie oszukała, za co zdobyła moje uznanie. Niecierpliwie będę czekać na jej następną powieść zatytułowaną "Sometimes I Kill".
W stanie zawieszenia
Zanim sięgniecie po historię Amber Reynolds musicie wiedzieć o niej trzy rzeczy: Amber jest w śpiączce. Mąż już jej nie kocha. Amber czasami kłamie. Amber rozpoczyna swoją opowieść leżąc w londyńskim szpitalu w stanie śpiączki, zachowując częściową świadomość, dzięki której przysłuchuje się odwiedzającym ją gościom. Kobieta nie pamięta z jakiego powodu znalazła się w szpitalu, a rzeczywistość miesza się z sennymi koszmarami. Poprzez strzępki usłyszanych rozmów, na jaw wychodzą sprawy owiane tajemnicą. Z czasem Amber przypomina sobie niektóre wydarzenia. Okazuje się, że jej małżeństwo przechodzi kryzys. W pracy nie idzie jej najlepiej a w mieście pojawił się jej były chłopak. Te drobne rzeczy są częścią układanki, która stanowi odpowiedź na pytanie dręczące Amber - Co się wydarzyło?
Dziś, wczoraj, kiedyś
Alice Feeney przedstawia historię z poziomu trzech perspektyw. Opowieść zaczyna się w teraźniejszości, gdy Amber „budzi się” w szpitalu, pozostając cały czas w stanie śpiączki. Choć jej ciało nie reaguje na bodźce zewnętrze to umysł jest świadomy tego co dzieje się wokół niej. Następnie autorka bazując na zastosowaniu retrospekcji ukazała wydarzenia sprzed kilku dni zanim Amber trafiła do szpitala. Ciekawym rozwinięciem historii jest sięgnięcie do odległej przeszłości i podjęcie opowieści za pomocą wpisów z pamiętnika dziesięcioletniej dziewczynki. Na pozór można pogubić się w tej historii, jednak każdy rozdział został opatrzony dokładną datą i opisem, dzięki czemu czytelnik nie zgubi się w opowiadanych wydarzeniach.
Czasami kłamię
Jedno małe kłamstwo w dzieciństwie wydaje się tak niewinne, że przestaje mieć znaczenie, jednak z czasem inicjuje ono kolejne i następne. Czasem drobne kłamstwo może wywołać lawinę podejrzeń i plotek, a nawet zrujnować czyjeś życie. Kłamstwo to niebezpieczna broń, która w ludzkich rękach może wyrządzić ogromne zniszczenia. Amber opierając się na kłamstwie uknuła intrygę, której zupełnie się nie spodziewałam. Kłamstwa, półprawdy i drobne intrygi budują historię oraz rosnące napięcie. Sądziłam, że wiem jak potoczy się ta historia. Niestety byłam w błędzie. Autorka lawirując między prawdą a kłamstwem wykreowała historię, która zupełnie mnie zaskoczyła, wywołała niepokój i mętlik w głowie.
Podsumowanie
Na początku książka nie wydała mi się oryginalna, gdyż parę miesięcy temu przeczytałam inny thriller psychologiczny zatytułowany „Wybór” S. King, w którym główna bohaterka także była w śpiączce a fakty przeplatały się z wyimaginowanymi wydarzeniami. Jednak następne strony „Czasami kłamię” przyniosły mi coś niespodziewanego. Niepozorna historia owiana intrygami sprawiła, z każdym następnym rozdziałem stawała się coraz bardziej fascynująca. Autorka sprytnie poprowadziła fabułę serwując liczne kłamstwa i niespodzianki oraz gorzkie zakończenie, którego się nie spodziewałam. Amber okazała się niezwykle tajemniczą postacią, do której idealnie pasuje stwierdzenie "nie oceniaj ludzi po pozorach". Czy jesteś gotów poznać historię Amber i odkryć co jest prawdą, a co kłamstwem?
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwo: W.A.B. ‖ Rok wydania: 2017 ‖ Liczba stron: 400
Tytuł oryginalny: Sometimes I Lie ‖ Ocena: 5/6
12 komentarze
Ta pozycja ciągle przede mną, a słyszałam już tyle zachwytów, że aż wstydzę się, że jeszcze jej nie przeczytałam:) czuję, że niedługo nadejdzie czas, aby nadrobić zaległości;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco,
korczireads.blogspot.com
Ta książka jest moim priorytetem.
OdpowiedzUsuńTa historia nadal tkwi gdzieś w mojej głowie, chociaż przeczytałam ją już jakiś czas temu... Tylko te niejasne zakończenie jest dla mnie minusem, ale tak już mam - wolę mieć wszystko podane na tacy.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę interesująco! Ciekawa jestem, czy i mnie autorka tak sprytnie by oszukała, wplatając w książkę kłamstwa i niedopowiedzenia. Myślę, że zainteresuję się tą książką zwłaszcza, że to thriller psychologiczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
http://bookmania46.blogspot.com/
W ubiegłym roku czaiłam się na "Czasami kłamie" ale już nie miałam jak wcisnąć jej między inne książki więc przerzuciłam ją na ten rok i na pewno się za nią bo wszyscy dookoła mi ją polecają :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta ksiażka była dobra, ale dziwna. Nie umiem dokłądnie określic moich emocji. Poplątana ta fabuła, ale warta uwagi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Różne opinie słyszałam o tej książce i szczerze mówiąc już sama nie wiem, czego się po niej spodziewać. Na razie stoi na półce i czeka na przeczytanie. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do sb:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Zazwyczaj nie czytam takiego gatunku, ale myślę, że mogłabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym historię Amber :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej intrygujące jest dla mnie właśnie te zakończenie. Ogólnie odkąd tylko zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach byłam go niesamowicie ciekawa i na pewno z czasem do niego sięgnę, bo mam wrażenie, że to będzie bardzo interesująca podróż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Chętnie zapoznam się z tą historią... już tyle o tej książce słyszałam, że w kńcu trzeba!
OdpowiedzUsuńedna z lepszych książek, którą czytałam w tym roku :)
OdpowiedzUsuń