Trust Again - Mona Kasten [RECENZJA]
„Trust again” to drugi tom serii i kontynuacja „Begin Again”, o której pisałam w tej recenzji. Książka Mony Kasten skupia się na dwójce bohaterów, których mogliśmy poznać, czytając tom pierwszy, dlatego zachęcam was, aby rozpocząć swoją przygodę od samego początku, by móc czerpać z tej historii jak najwięcej przyjemności. Oczywiście, jeśli rozpoczęliście swoją przygodę z twórczością Kasten właśnie od „Trust Again” to nic straconego, gdyż jest to poniekąd odrębna historia.
Nigdy więcej mężczyzn
Dawn Edwards przysięgła sobie, że już nigdy nie zwiąże się z żadnym mężczyzną. Choć stara się zapomnieć o przykrej przeszłości związanej z jej byłym chłopakiem Natem, to wspomnienia nadal powracają, bo nie tak łatwo wyrzucić z głowy osobę, której się ufało. Jednak Dawn pragnie rozpocząć nowe życie i odciąć się od nękającej ją przeszłości. Dziewczynie udało się zaprzyjaźnić z Allie i to dzięki niej poznała Spencera, który okazał się poważnym problemem. Chłopak jest czarujący, szarmancki, seksowny i pogodny, a w dodatku Dawn wpadła mu w oko od pierwszego wejrzenia. Jednak tych dwoje skrywa bolesne tajemnice i tylko prawda pozwoli im uwolnić się od demonów przeszłości i rozpocząć nowe życie. Czy zaryzykują stawiając czoło przeszłości a rodzące się uczucie okaże się wystarczająco silne?
Historia o miłości
Bohaterami drugiego tomu są Dawn - najlepsza przyjaciółka Allie, studentka filologii angielskiej i miłośniczka opowiadań (których boi się otwarcie publikować) oraz Spencer- najlepszy przyjaciel Kadena i student sztuki. Historia została przedstawiona z perspektywy Dawn i poprowadzona narracją pierwszoosobową, która pozwala nam poznać jej pragnienia i lęki, co jednocześnie buduje więź czytelnika z jej postacią. Spencera poznaliśmy w pierwszym tomie jako przeciwieństwo Kadena. Jest miły, sympatyczny i szarmancki. Nie trudno przewidzieć, że między tą dwójką zacznie iskrzyć, ale autorka idealnie zachowała równowagę pomiędzy romansem a historią z gatunku Young Adult, która porusza przede wszystkim problemy, z jakimi muszą mierzyć się młodzi ludzie. W historii jest chemia, uczucie i pożądanie wyważone w odpowiedni oraz subtelny sposób, za pomocą gestów, słów i spojrzeń.
Spętani przeszłością
Ogromną rolę w tej historii odgrywa przeszłość bohaterów, która w pierwszym tomie była owiana tajemnicą. Bolesne wydarzenia zdążyły odcisnąć swoje piętno i w najmniej odpowiednim momencie dają o sobie znać. Bohaterowie chcą się od niej odciąć, jednak nie jest to takie proste. Na szczęście Dawn nie musi samotnie walczyć z przeszłością, gdyż z pomocą przychodzi pogodny i troskliwy Spencer, który nie przestaje zabiegać o jej względy. Jednak najpierw będzie musiała ponownie otworzyć swoje serce i obdarzyć go uczuciem. Osobno nie są w stanie poradzić sobie z przytłaczającą przeszłością, lecz razem mogą ją pokonać na dobre.
Podsumowanie
„Trust again” to kolejna udana powieść Mony Kasten, która w subtelny sposób łączy romans i historię z gatunku New Adult. To historia o dorastaniu i podejmowaniu ważnych decyzji, wychodzeniu z cienia a przede wszystkim walki z lękami i obezwładniającym bólem, który paraliżuje umysł i więzi w przytłaczającej przeszłości. Dawn i Spencer to dobrze wykreowana parę bohaterów, którym nie brakuje realizmu, jednak mimo całej sympatii do nich, nie udało się im podbić mojego serce w takim stopniu, jak uczynili to Allie i Kaden.
Przeczytaj recenzję I tomu - Begin Again
Za egzemplarz dziękuję
Wydawnictwo: Jaguar ‖ Data wydania: 06.06.2018 ‖ Liczba stron: 344
Tom: II ‖ Ocena: 5/6
8 komentarze
"Begin again" naprawdę mi się spodobało! :D Drugi tom mam już na półce i chciałabym go w końcu przeczytać, ale krucho z czasem u mnie ostatnio :(
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Nie znam jeszcze tej serii, ale to tylko kwestia czasu. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię. No i staram się promować, jak mogę, bo warto ją przeczytać, jesli lubi się młodzieżówki <3
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic z tej serii, ale póki co mam tyle książek, że muszę niestety podziękować.
OdpowiedzUsuńPopieram, to bardzo dobra książka, Mona Kasten świetnie sobie radzi z takimi historiami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te serię i sam styl Mony Kasten. Zbieram się powoli do trzeciej odsłony tej serii.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco.Historia zapowiada się naprawdę ciekawie. Może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu nadrobić tę serię,zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej. :) :)
OdpowiedzUsuń