• Home
  • O blogu
  • Recenzje książek
    • O książkach
    • Literatura młodzieżowa
    • Fantastyka
    • Romanse
    • Literatura obyczajowa
    • Kryminał/thiller
    • Literatura polska
    • Poradniki
  • Współpraca
  • Moda
    • Stylizacje
    • Porady modowe
  • Lifestyle
  • Polityka Ochrony Prywatności
Kopiowanie zdjęć zabronione! Ikonografiki wykorzystane na stronie pochodzą z serwisu Freepik.com. Obsługiwane przez usługę Blogger.

▪ Mów mi Kate ▪ blog lifestylowo-recenzencki

recenzja

W ubiegłym roku, w październiku obroniłam magistra i tym samym zakończyłam kolejny etap nauki w moim życiu. Szkołę zastąpiłam pracą na pełny etat, przez co mój dzień pracy zaczynałam od 5.30 a kończyłam o 18. Po powrocie do domu odczuwałam zmęczenie i ogólny brak czasu na drobne przyjemności. Taki rytm dnia szybko sprawił, że popadłam w rutynę, cały czas byłam przemęczona, a marazm mnie nie opuszczał. Żyłam od weekendu do weekendu. Zmiana trybu życia dotkliwie dała mi się we znaki. Żałuję, że w tamtym czasie nie ukazała się książka "Nie odkładaj życia na później", bo znacznie szybciej udałoby mi się uporać z moimi problemami. Jednak nigdy nie jest za późno, aby zmienić coś w swoim życiu na lepsze. Dlatego jeśli zmagasz się z podobnym problemem jak ja, to książka autorstwa Joanny Godeckiej może stać się twoim nowym przyjacielem.

„Nie odkładaj życia na później" podzielona jest na dwie części. W pierwszej części autorka przedstawia ograniczenia, powody bądź rzeczy, które wpływają na prowadzony przez nas tryb życia i sprawiają że nie potrafimy odnaleźć szczęścia i jesteśmy wiecznie niezadowoleni ze swojego życia. Kompleksy, bierność, bałagan, marazm, zamartwianie się, rutyna, brak bliskiej osoby… to tylko kilka czynników, które wpływają na jakość naszego życia. Autorka poświęca uwagę, każdemu z tych czynników, analizuje przyczyny jego występowania oraz proponuje porcję ćwiczeń, które mają ułatwić nam pracę nad sobą. Dodatkowo autorka często przytacza wypowiedzi swoich klientów, z którymi pracowała podczas sesji coachingowych. Dzięki temu łatwiej jest nam zrozumieć omawiany problem i dopasować do niego rozwiązanie. 

W "Nie odkładaj życia na później" najbardziej podobało mi się ćwiczenie na wizualizację swoich celów. Okazuje się, że to właśnie brak wyraźnych celów sprawia, że nie możemy cieszyć się pełnią życia, a jedynie wegetujemy od weekendu do weekendu. Czytając książkę uzmysłowiłam sobie także, że nie umiem wypoczywać, bo nie każdy odpoczynek można nazwać relaksem dla duszy i ciała, zwłaszcza gdy robimy coś pod presją bądź z wewnętrznego przymusu.

W drugiej części znajdziemy garść informacji, które mają nam pomóc w tym, aby codzienność stała się przyjazna. Ale najpierw musimy odnaleźć swoją tożsamość, nauczyć się przekraczać granice, i komunikować ze światem.

recenzja

"Nie odkładaj życia na później" to idealna propozycja dla tych, którzy określają swoje życie szarą rzeczywistością, bo gdzieś w natłoku codziennych zajęć, pośpiechu i stresu zapomnieli o swoich młodzieńczych marzeniach i zastąpili je planem przetrwania zwanym „byle do weekendu”. Autorka w swojej publikacji zebrała najpopularniejsze „grzeszki”, na które często nie zwracamy uwagi, a wpływają na nasze samopoczucie. "Nie odkładaj życia na później" uważam, za wartą uwagi pozycję, która w łatwy sposób pokazuje, jak odnaleźć utracone szczęście i zapanować nad  życiowym chaosem.

Pamiętaj, że to w twoich rękach spoczywa lepsze jutro, a książka  pokazuje jedynie na co warto zwrócić uwagę i jakie kroki podjąć, by w końcu zacząć cieszyć się życiem

Za egzemplarz  dziękuję Wydawnictwu Muza SA





Zgłębienie tematu7
Przydatność w praktyce7
Proponowane ćwiczenia6
Ogólne wrażenie7

Informacje dodatkowe


Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 30.01.2019
Liczba stron: 222
6.75
     Ocena końcowa
Share
Tweet
Pin
Share
8 komentarze

Mirjem urodziła się w ubogiej rodzinie lichwiarzy. Pewnej zimy, gdy jej matka poważnie zachorowała, dziewczyna postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zająć się podupadającym rodzinnym interesem. Stanowcza i zimna jak lód egzekwowała wszelkie należności od pożyczkobiorców. Zaradność dziewczyny sprawiła, że szybko odbudowała rodzinny majątek i nauczyła się zamieniać srebrne monety w złote. Jednak jej sława nie przeszła bez echa. Z czasem Mirjem staje się obiektem zainteresowania króla Starzyków, władcy lodowatych istot, którzy od lat wzbudzają strach i trwogę pośród zwykłych śmiertelników…

Wielowątkowość 

„Moc srebra” to zdecydowanie książka o wielu wątkach. Choć historia Mirjam, jest historią wiodącą, to przewijają się w niej także inne postaci, które opowiadają swoją historię. Choć na pierwszy rzut oka duża ilość narratorów może wydawać się błędem, mnie to w zupełności nie przeszkadzało, gdyż każda z tych historii łączyła się z wątkiem wiodącym. Oprócz Mirjem poznajemy rodzeństwo -Wandę, Stepona i Siergieja, żyjących w biedzie z ojcem, który nie stroni od agresji i alkoholu; oraz księżniczkę Irinę, która zostaje wydana za cara Mirantiusa, skrywającego mroczny sekret. Dzięki tak dużej liczbie narratorów miałam pogląd na wydarzenia dziejące się w wielu miejscach, przez co nie czułam niedosytu, że jakaś kwestia nie została wyjaśniona, bądź lepiej przedstawiona. Mimo mnogości narratorów i wątków, historia od samego początku aż do końca jest spójna.


Baśniowa historia

Naomi Novik oparła fabułę „Mocy srebra” na motywach baśni braci Grimm – pt. Titelitury, dodała nieco mrocznego klimatu i tony śniegu, dzięki czemu powstała baśniowa historia z cudowną scenerią, magicznymi istotami i mroźną zimą, która zagraża śmiertelnikom, niosąc ze sobą głód i biedę. „Moc srebra” nie jest historią o miłości, to historia o biedzie, polityce i przetrwaniu w obliczu niekończącej się zimy.

Siła kobiet

Autorka stworzyła wielowymiarowe postaci. Mirjem jest silną i zdeterminowaną dziewczyną, która w dość młodym wieku wzięła na siebie obowiązki, należące do jej ojca. Bycie lichwiarką wymagało od niej stanowczości, a także w wielu przypadkach serca zimnego jak lód. Wanda w przeciwieństwie do Mirjem, jest ufna, ale tak samo pracowita i wytrwała. Natomiast Irinę postrzegano jako mało urodziwą damę, która sprawdzi się jedynie jako żona i matka, lecz w rzeczywistości wykazała się sprytem i przebiegłością z zacięciem do polityki. Kobiety w książce Noami Novik nie są słabymi księżniczkami, lecz są silnymi, sprytnymi i zaradnymi kobietami. Zdecydowanie to kobiety w tej historii mają głos.

Podsumowanie

„Moc srebra” było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Naomi Novik i myślę, że nie ostatnim. Po przeczytaniu tej historii chętnie sięgnę także po „Wybraną”. „Moc srebra” to historia oparta na motywach baśniowych i od samego początku, czuć jej magię. Autorka umiejętnie przekształciła znaną baśń w fascynującą i frapującą historię. „Moc srebra” to powieść przenosząca czytelnika do zniewalającego świata lodu i ognia, którego nie chce się opuszczać. To także historia podkreślająca niezależność i siłę kobiet, więc jeśli lubisz niezależne bohaterki to ta powieść jest dla ciebie idealna.

Za egzemplarz dziękuję


Fabuła7
Emocje towarzyszące czytaniu7
Kreacja postaci8
Ogólne wrażenie7

Informacje dodatkowe


Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 29.01.2019
Liczba stron: 512
Tytuł oryginalny: Spinning Silver
7.25
     Ocena końcowa
Share
Tweet
Pin
Share
11 komentarze

Kiedyś Beatrice, Whitley, Cannon, Kip, Martha i Jim tworzyli zgraną ekipę przyjaciół. Jednak wszystko zmieniło się po śmierci Jima. Od tragicznego zdarzenia minął rok, ale Bee nie może pogodzić się ze śmiercią swojego chłopaka i jest pewna, że Jim nie popełnił samobójstwa. W końcu Bee postanawia skonfrontować się z przyjaciółmi, bo podejrzewa, że coś przed nią ukrywają. Korzysta z zaproszenia Whitley i jedzie do Wincroft na jej urodziny. W drodze z imprezy przyjaciele cudem unikają zderzenia z ciężarówką. Jednak to co miało być cudem, w rzeczywistości okazuje się koszmarem. Bee wraz z przyjaciółmi trafia do Nieświata – miejsca zawieszonego pomiędzy życiem a śmiercią. 

Zwykła młodzieżówka czy zaskakująca historia?

Sięgając po Neverwold Wake nie miałam ogromnych oczekiwań. Sądziłam, że mam przed sobą młodzieżową książkę, która może niczym mnie nie zaskoczy, ale przyjemnie spędzę z nią czas. W jednym miałam rację – z książką faktycznie spędziłam miło czas, ale myliłam się co do jej zawartości. Historię pochłonęłam w zaledwie dwa wieczory, a gdyby nie praca następnego dnia, pewnie zerwałabym noc, aby ją przeczytać. Zgadzam się także w stu procentach ze stwierdzeniem na tylnej okładce, że „każdy rozdział jest jak odcinek serialu”. Każdy rozdział odsłania kolejne karty układanki, podrzuca nowe wątpliwości i niewiadome, a kończy się tak, aby od razu zacząć kolejny.

Zamknięci w Nieświecie

Jeżeli chodzi o fabułę, to już na samym początku skojarzyła mi się z filmem Before I Fall, który powstał na podstawie książki „7 razy dziś” Lauren Oliver. Podobnie jak w powieści Lauren Oliver, bohaterowie Neverland Wake ulegli wypadkowi i utknęli w pętli czasowej zwanej Nieświatem, gdzie cały czas przeżywają ten sam dzień. Jednak te dwie historie coś różni. „7 razy dziś” nie byłam w stanie skończyć. Utknęłam gdzieś na połowie historii, gdyż każdy rozdział zaczynał się i kończył w ten sam sposób. Za to w Neverland Wake bohaterowie próbują rozwikłać zagadkę śmierci ich przyjaciela, co prowadzi do odkrycia zaskakującej prawdy.

Czy prawda wyjdzie na jaw?

Marisah Pessel postawiła w swojej książce na grono przyjaciół, którzy różnią się od siebie charakterem i pochodzeniem. Choć w realnym świecie tworzyli zgraną paczkę i łączyła ich bliska przyjaźń, tak w Nieświecie, kiedy są zdani wyłącznie na siebie, na jaw wychodzi brutalna prawda. Autorka umiejętnie wykorzystała w fabule motyw grupy, który odsłania prawdziwe twarze bohaterów, ujawniając ich kłamstwa i sekrety. Autorka umiejętnie manipuluje również czytelnikiem, który do samego końca nie jest w stanie domyśleć się prawdy.

Podsumowanie

Neverworld Wake było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Marisah Pessel i wypadło rewelacyjnie! Spodziewałam się prostej historii, a otrzymałam coś znacznie lepszego. Neverwolrd Wake to powieść ukazująca mroczną stronę człowieka, który kłamie, manipuluje i skrywa sekrety. Każdy rozdział potrafił mnie czymś zaskoczyć, a cała historia trzymała w napięciu aż do ostatniej strony. W tej młodzieżówce nie ma miejsca na ckliwe romanse, to historia z wartką akcją i frapującą tajemnicą, w której nie można nikomu ufać. Gorąco polecam!.


Za egzemplarze dziękuję Wydawnictwu Jaguar 

Fabuła8
Emocje towarzyszące czytaniu9
Kreacja postaci8
Ogólne wrażenie9

Informacje dodatkowe


Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 16.01.2019
Liczba stron: 364
8.50
     Ocena końcowa
Share
Tweet
Pin
Share
12 komentarze

Trudno uwierzyć jak ten czas leci, dopiero co witaliśmy Nowy Rok, a już jest Luty. Pomimo mroźnej aury, w tym miesiącu czekają na nas gorące premiery serialowo-książkowo-filmowe. Poniżej znajdziecie subiektywną listę nowości, które wkrótce zagoszczą na nasze ekrany oraz półki sklepowe. 

 Filmy/Seriale 

Nightflyers - 1 Luty. Netflix

Serial na podstawie prozy G. R. R. Martina wydaje się być murowanym hitem, jednakże "Nightflyers" od kilku dni zbiera mieszane recenzje. Niektórzy są zachwyceni produkcją, niektórzy wieszają ją na drzewie. Jak jest naprawdę, warto samemu spróbować, jeżeli lubicie takie klimaty. Opis serialu nawet brzmi nieźle, jednak osobiście nie ciągnie mnie do tej produkcji. Taki miszmasz różnych gatunków sci-fi. "Załoga złożona z różnej maści naukowców i odkrywców wchodzi na pokład supernowoczesnego statku i wyrusza na poszukiwania obcych form życia, które mogą być ostatnią nadzieją dla zagrożonej zagładą ludzkości." [opis dystrybutora]


Green Book - 8 Luty

Amerykański fenomen, który zbiera bardzo pozytywne recenzje, już w lutym zawita do naszych kin. Bardzo ciepła i wzruszająca historia dwóch różnych ludzi, których połączył jeden cel. Dla mnie jest to seans obowiązkowy. „Wybitny muzyk jazzowy (Mahershala Ali) zatrudnia jako swojego szofera byłego bramkarza z nowojorskiego klubu nocnego (Viggo Mortensen) i wspólnie wyruszają w trasę koncertową. Wyprawa na głębokie południe USA da początek niewiarygodnej przyjaźni, która połączy dwa zupełnie różne światy.” [Opis dystrybutora]


The Umbrella Academy - 15 Luty. Netflix

Ten serial może być zaskoczeniem roku (no dobra, na pewno tego miesiąca). "The Umbrella Academy" to 10-odcinkowy serial opowiadający o dysfunkcyjnej rodzinie superbohaterów, która stara się rozwikłać tajemniczą śmierć swojego ojca. Przy okazji borykają się z całkowicie ludzkimi problemami, takimi jak różnice w charakterach czy problemy z akceptacją. Zapowiada się totalnie inne podejście do motywu o superbohaterach, wraz ze złamaniem wszelkich schematów, którymi byliśmy karmieni do tej pory. Czyżby nadeszła wiosna w tym skostniałym temacie? Mam cichą nadzieje.



Szkoła zabójców - 19 Luty. HBO

Kolejna komiksowa adaptacja w tym zestawieniu, jednak tym razem w nieco innym stylu. Serial stawia na mocno młodzieżowe podejście, więc można ujrzeć całe spektrum schematów dopasowanych do tego typu produkcji. Na uwagę zasługuje dorosła tematyka jak na taki serial, co według mnie może być gwoździem do trumny, jeżeli autorzy nie poradzą sobie z wymieszaniem tych dwóch światów. "Odarty ze złudzeń nastolatek zostaje zrekrutowany do liceum dla zabójców. Chłopak stara się utrzymać swój kodeks wartości, mierząc się jednocześnie z bezwzględnym systemem nauczania, okrutnymi klikami towarzyskimi oraz swoimi własnymi słabościami typowymi dla okresu dojrzewania." [Opis HBO]



Jak romantycznie! - 28 Luty. Netflix

Film, który rzuca wyzwanie filmom romantycznym. Trochę prześmiewczy, trochę słodki i czuć że z pomysłem. Zwykle nie oglądam takich filmów, ale na ten z chęcią się skuszę. Plus na uwagę zasługuje obsada, znana między innymi z "Lucyfera" czy "Pitch Perfect". "Architektka uczulona na wszystko, co ckliwe, budzi się pewnego dnia w przerażająco idealnym świecie komedii romantycznych." [Opis dystrybutora]




Zapowiedzi książkowe


P.S. Wciąż cię kocham - Jenny Han (Premiera: 13.02.2019)

"P.S. Wciąż cię kocham"  to kontynuacja hitu "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Jeśli nie czytałaś pierwszego tomu to bierz się do roboty i nie czytaj streszczenia drugiego. Lara Jean nie spodziewała się, że naprawdę zakocha się Peterze. Związek Lary Jean i Petera przeżywa kryzys, a chłopak spędza zdecydowanie zbyt dużo czasu z Geneview. Wszystko komplikuje się gdy w życiu dziewczyny pojawia się John Ambrose, piąty adresat jej miłosnych listów, który nie kryje się z tym, że liczy na coś więcej niż przyjaźń. Kogo wybierze Lara Jean? I czy to możliwe, aby kochać dwóch chłopców jednocześnie?





NOMEN OMEN - Marta Kisiel (Premiera: 13.02.2019)


"NOMEN OMEN" to wznowienie książki, która swoją premierę miała w 2014 roku. To także pozycja obowiązkowa dla fanów Kisiel. Salomea Przygoda ucieka od zwariowanej rodziny, chcąc rozpocząć samodzielne życie. Gdy okazuje się, że jej stancja przypomina posiadłość z filmów grozy klasy B, prowadzona jest przez siostry w dość podeszłym wieku i papugę, a w telefonie słychać głosy, Salka zaczyna zastanawiać się, czy to aby na pewno był dobry pomysł. Pojawienie się młodszego brata jedynie komplikuje i tak niełatwą już sytuację – zwłaszcza, gdy pewnego dnia próbuje utopić siostrę w Odrze...





Siedem śmierci Evelyn Hardcastle - Stuart Turton (Premiera: 27.02.2019 )

"Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" to propozycja dla wszystkich fanów twórczości Agaty Christie. Evelyn Hardcastle będzie umierać każdego dnia, aż do momentu, gdy ktoś odkryje, kim jest jej zabójca. Wśród gości zaproszonych do Blackheath jest kilku ludzi, którzy próbują to zrobić. Nie mają równych szans ani równych możliwości. Stale przeżywają ten sam dzień, usiłując rozwiązać zagadkę, lecz każdy wieczór nieubłaganie przeszywa dźwięk wystrzału z rewolweru…Jeśli Aiden Bishop nie zwycięży w wyścigu o odkrycie tożsamości mordercy, nigdy nie opuści posiadłości. Ma osiem szans: każdego ranka przez osiem dni obudzi się w ciele innego gościa... Jeśli nie uda mu się znaleźć zabójcy, cały cykl zacznie się od początku. I znów będzie musiał odkrywać, kim są jego przeciwnicy i który z nich pod eleganckim ubraniem skrywa śmiertelnie ostry nóż…


Ogień i kość - Rachel A. Marks (Premiera: 27.02.2019)

"Ogień i kość" to propozycja dla fanów fantastyki młodzieżowej. Sage żyje na ulicach Los Angeles, i każdego dnia walczy o przetrwanie. Przez osiemnaście lat swojego życia nie miała pojęcia, że jest zaginioną córką bogini ognia. Wielkie rody magicznego podziemia dopominają się o nią. Dziewczyna zostaje podstępem wciągnięta w samo centrum rozgrywki pomiędzy pięcioma domami. W ciągu zaledwie kilku dni musi wybrać, któremu z nich przysięgnie swoją wierność. Ogień, który się w niej budzi ją przeraża i jednocześnie fascynuje. Tajemniczy Król Kruków nie może zostawić jej w spokoju, a Kieran, książę ciemności, rości sobie do niej prawo. Czy Faelan, jej opiekun, powstrzyma swoje uczucia względem dziewczyny, aby zapewnić jej bezpieczeństwo?



Bomba - Joelle Charbonneau (Premiera: 27.02.2019 )

"Bomba" to młodzieżówka opowiadająca o losach szóstki uczniów szkoły średniej, którzy poznają się w dramatycznej sytuacji. Diana jest córka kongresmena, która musi być idealna. Rashid to muzułmanin, który chciałby być dla innych nie tylko muzułmaninem. Z to sierota, który chciałby stać się dla kogoś ważny. Tad to homoseksualista, który właśnie ogłosił coming out. Frankie to sportowiec, który skrywa tajemnicę. Cas to klarnecistka, która chciałaby być szanowana... Uczniowie zostają uwięzieni w zniszczonym budynku, w którym ktoś podłożył bomby i wspólnie starają się przetrwać. Po pewnym czasie okazuje się, że bombę podłożyło jedno z nich…





Na jakie tytuły czekacie w lutym? Czy coś z naszych propozycji szczególnie was zainteresowało?
Share
Tweet
Pin
Share
5 komentarze
Newer Posts
Older Posts

Autorzy


KATE

Książkoholiczka i niepoprawna marzycielka z zamiłowaniem do mody w rytmie slow.


EMIL

Współautor bloga, kulturalny łasuch i osoba, która stoi za obiektywem.

Follow Me

  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

  • ►  2022 (15)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (22)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
  • ►  2020 (27)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (5)
  • ▼  2019 (59)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (12)
    • ►  maja (8)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (6)
    • ▼  lutego (4)
      • Nie odkładaj życia na później - Joanna Godecka [RE...
      • Moc srebra - Naomi Novik [RECENZJA]
      • Neverworld Wake - Marisha Pessl [RECENZJA]
      • Flesz Kulturalny 02/2019
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2018 (134)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (12)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (18)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (14)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (9)
  • ►  2017 (116)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (11)
    • ►  października (10)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (90)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (11)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (10)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (105)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (2)

POLECAMY

Stroiciele - Ewa Kowalska [RECENZJA]

Uwielbiam czytać debiutanckie powieści, z jednego bardzo prostego powodu. Pomimo potknięć czy pewnych braków warsztatowych, potrafią da...

Skala ocen


1 - Beznadziejna
2 - Bardzo słaba
3 - Słaba
4 – Może być
5 - Przeciętna
6 - Dobra
7 – Bardzo dobra
8 - Rewelacyjna
9 - Wybitna
10 - Arcydzieło

Popularne posty

  • 365 dni i 50 twarzy Greya - Co ja zobaczyłam?
  • Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz [RECENZJA]
  • Pomadki, które warto kupić podczas promocji w Rossmannie
  • [RECENZJA] Sarah J. Maas: Dwór cierni i róż
  • Jak wyglądać szczupło w stroju kąpielowym

Obserwatorzy

Nasz patronat




zBLOGowani.pl


Czerwona sukienka - blogi o modzie

http://ddob.com/user/index/Estrella


Facebook Twitter Instagram Pinterest Bloglovin

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates