Zostań ze mną - K. A. Tucker [RECENZJA]
Calla to dziewczyna z dużego miasta, która nie wyobraża sobie życia bez drogich kosmetyków, ubrań, kawy ze Starbucksa i Instagrama. Pewnego dnia dowiaduje się, że jej ojciec mieszkający na Alasce choruje na raka, a jego dni są policzone. Dziewczyna decyduje się na podróż do miejsca, w którym się urodziła. Tam musi stawić czoło nie tylko dzikiej przyrodzie, ale także pewnemu aroganckiemu i nieokrzesanemu pilotowi, który najchętniej odstawiłby ją do domu. Czy ta podróż zmieni światopogląd Calli i naprawi jej relacje z ojcem? Tego dowiecie się sięgając po „Zostań ze mną”. K.A. Tucker.
Bohaterowie stanowią największą zaletę powieści Tucker. Autorka zestawiła głównych bohaterów na zasadzie kontrastu. Może wydawać się, że trzymamy w dłoniach kolejną banalną historię, opartą na znanym schemacie, gdzie główna bohaterka zakochuje się w niedostępnym i szorstkim mężczyźnie, lecz w rzeczywistości, Tucker umiejętnie wykorzystała ten motyw, tworząc niezwykle ciekawą i emocjonującą historię.
Calla to dziewczyna z dużego miasta, która nie wyobraża sobie życia bez porannej kawy z mlekiem sojowym, internetu i mediów społecznościowych. Nie stroni od modnych ubrań i kosmetyków wartych fortunę (brzmi znajomo?). Czy taka dziewczyna, która całe życie spędziła w wielkim mieście odnajdzie się na Alasce, gdzie nie ma taksówek, galerii handlowych i Starbucksa? Alaska oferuje spokój, piękna naturę i ciszę, lecz życie tam nie należy do najłatwiejszych. Wymaga od mieszkańców dużej dawki cierpliwości i wytrwałości. Z ciekawością śledziłam losy Calli i przyglądałam się jak radzi sobie w nowych warunkach. Jednocześnie historia Calli pozwala zastanowić nad sobą, nad tym co w życiu jest najważniejsze - kariera w korporacji, popularne konto na Instagramie i wygląd, czy też rodzina i wewnętrzny spokój ducha.
Jonah to kolejna postać, którą polubiłam od pierwszej strony. Ten mężczyzna dosłownie skradł moje serce. Kochałam momenty kiedy pojawiał się w historii, gdyż jego obecność zwiastowała zawsze ciekawą fabułę i dużo śmiechu. Pokochałam go za jego dowcip oraz przekomarzanki z Callą. Czasem był szorstkim yeti, a czasem słodkim i romantyczny mężczyzną. Mieszanka ta spowodowała, że nie mogłam mu się oprzeć (myślę, że nie tylko ja ;) )
"Zostań ze mną" to moja pierwsza książka K. A. Tucker, w której bezgranicznie się zakochałam! "Zostań ze mną" to przemyślanie napisana historia opowiadająca o rodzinie i przywiązaniu, złamanym sercu, życiowych wyborach i przede wszystkim o miłości. W tej historii nie ma miejsca na szybkie tempo, a mimo to historia wciąga i dostarcza sporo emocji. "Zostań ze mną" to słodko-gorzka opowieść, w której autorka daje wiele nadziei i radości, by potem roztrzaskać serce czytelnika na kawałeczki, wstrząsnąć nim i wycisnąć łzy. Piękno tej opowieści tkwi właśnie w emocjach. Uważam, że musicie koniecznie sięgnąć po ten tytuł, zwłaszcza jeśli lubicie historie napisane w takim klimacie. Obecnie "Zostań ze mną" jest dla mnie najlepszą książką, jaką do tej pory przeczytałam w tym roku!
Fabuła8
Emocje towarzyszące czytaniu9
Kreacja postaci9
Ogólne wrażenie9
Informacje dodatkowe
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 20.02.2019
Liczba stron: 470
Tytuł oryginalny: The Simple Wild
8.75
15 komentarze
Fantastic
OdpowiedzUsuńKisses
Po tak entuzjastycznej recenzji, nie mogłabym przejść obok tej książki obojętnie. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę po nią sięgnąć. Lubię takie klimaty, a twoja recenzja mnie bardzo przekonała Autorki jeszcze nic nie czytałam
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać :) Fabuła jest bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńTeż się skuszę na przeczytanie tej książki :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że ta książka bardzo mną wzruszy, bo właśnie książki K.A Tucker to ze mną robią. Uwielbiam autorkę i tej książki nie pominę na mojej liście do przeczytania. :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne czytanie się szykuje, chętnie zwrócę uwagę na książkę, czasem właśnie takich słodko-gorzkich klimatów mi potrzeba. :)
OdpowiedzUsuńKusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę! Zdecydowanie póki co najlepsza, jaką przeczytałam w tym roku :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Brzmi ciekawie... zapiszę sobie tytuł i mam nadzieję, że niedługo znajdę na nią czas...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja recenzja. Już okładka zachęciła mnie do lektury, a Twój opis utwierdził mnie w przekonaniu, że chciałabym ją przeczytać. Ciekawi mnie nie tyle wątek miłosny, co relacje z ojcem i dlaczego są tak złe.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic od tej autorki, ale ktoś zaprojektował genialną okładkę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jej jeszcze, ale mam nadzieję, że szybko nadrobię :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Słyszałam same zachwyty nad tą pozycją, więc muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolejna recenzja pochwalna... myślę, że musze sięgnąć :D
OdpowiedzUsuń