Szał - Anna Lewicka [RECENZJA]
Na kontynuację „Więzi” Anny Lewickiej nie trzeba było długo czekać. W maju swoją premierę miała kontynuacja serii zatytułowana „Szał”. Pierwszy tom serii oceniłam jako dobry, przymykając oko na pewne niedoskonałości, które w debiutanckich powieściach często się zdarzają. Ciekawa rozwoju autorki postanowiłam sięgnąć także po drugi tom. Czy okazał się lepszy? Czy też okazał się pomyłką?
W „Szale”, drugim tomie serii „Trylogia mocy i szału” główną bohaterką jest Iga - siostra poznanej w „Więzi” Alicji. Iga to dziewczyna, której nie brakuje temperamentu. Kocha wolność i dobrą zabawę. W jej żyłach także płynie moc czarownicy. Podczas uroczystości zorganizowanej w Bieszczadach, Iga poznaje Alexa - przyjaciela Wiktora, na widok którego szybciej bije jej serce. Wiktor kocha swoją moc i bycie nadprzyrodzonym, co sprawia, że nie należy do łagodnych istot. Iga nie słucha ostrzeżeń na temat tajemniczego Alexa, będącego berserkiem. Między nimi rodzi się wzajemne przyciąganie, ale duma, tajemnice i przeszłość może stanąć pomiędzy nimi.
Historia w „Szale” została poprowadzona w zupełnie inny sposób, niż w pierwszym tomie. Jest znacznie ciekawsza i nie brakuje w niej świetnie poprowadzonych wątków, w tym wątek kryminalny związany z Alexem i jego ciemnymi interesami, który wypadł naprawdę dobrze. Anna Lewicka umiejętnie wplątała poszczególne wątki w fabułę, dodając historii smaczku i akcji. W tej części nie brakuje dynamiki, w porównaniu do spokojnie poprowadzonej pierwszej części. Myślę, że autorka nie rzuciła jeszcze na stół wszystkich kart i szykuje coś dużego na zakończenie serii, co może sugerować intrygujący zwrot na końcu historii, którego zupełnie się nie spodziewałam.
Relacja pomiędzy bohaterami jest inna niż w przypadku Alicji i Wiktora. Dynamiczna, nieoczywista, interesująca. Na kartach powieści obserwujemy jak ścierają się odmienne charaktery bohaterów, którzy z czasem odkrywają swoje słabości i tajemnice. Jeśli chodzi o ten duet, to z ciekawością śledziłam losy Alexa, gdyż jego postać, a także odkrywanie szczegółów jego pracy, były niezwykle interesujące.
„Szał” Anny Lewickiej to dobra kontynuacja serii, która wypadła znacznie lepiej niż „Więź”. Autorka udowodniła, że potrafi umiejętnie poprowadzić fabułę, która wciąga i dostarcza sporo niespodziewanych zwrotów akcji. Także kreacja bohaterów wypadła lepiej niż w tomie pierwszym. Autorce szybko udało się mnie wkręcić w fabułę i zainteresować nowymi bohaterami. Teraz czekam na ostatni tom „Trylogia mocy i szału”, a jeśli na was pierwszy tom nie wywarł pozytywnego wrażenia i mieliście wątpliwości czy kontynuować przygodę z twórczością autorki, to proponuję wam odsunąć je na bok i dać Annie Lewickiej jeszcze jedną szansę.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar
Fabuła7
Emocje towarzyszące czytaniu6
Kreacja postaci7
Ogólne wrażenie7
Informacje dodatkowe
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 23.05.2019
Liczba stron: 372
Cykl: Trylogia mocy i szału
Tom: 2
6.75
5 komentarze
same okładki serii są mega interesujące. Ciekawe jest to, że autorka prowadzi nas przez różne historie i tomy się od siebie różnią
OdpowiedzUsuńSeria w planach obowiązkowych na ten rok. Wprost nie mogę doczekać się lektury. Cieszę się, że udało mi się przekonać do polskich autorów.
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty czytelnicze, ale tę przygodę chętnie polecę pod rozwagę swojej córce, może się jej spodobać. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część, ale nie zachwyciła mnie na tyle, bym chciała przeczytać kolejną.
OdpowiedzUsuńMusiałabym nadrobić poprzednią część :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com