• Home
  • O blogu
  • Recenzje książek
    • O książkach
    • Literatura młodzieżowa
    • Fantastyka
    • Romanse
    • Literatura obyczajowa
    • Kryminał/thiller
    • Literatura polska
    • Poradniki
  • Współpraca
  • Moda
    • Stylizacje
    • Porady modowe
  • Lifestyle
  • Polityka Ochrony Prywatności
Kopiowanie zdjęć zabronione! Ikonografiki wykorzystane na stronie pochodzą z serwisu Freepik.com. Obsługiwane przez usługę Blogger.

▪ Mów mi Kate ▪ blog lifestylowo-recenzencki


C.L. Taylor to autorka dobrze przyjętych w Polsce thrillerów „Gdzie kończy się cisza?” oraz „Zaginiony”. Jednak ja nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z jej twórczością, aż do czasu, gdy do moich łapek wpadła jej najnowszy thriller psychologiczny pt. „Teraz zaśniesz”, opowiadający losy Anny, która szukając wytchnienia od niedającej jej spokoju poczucia winy związanego z wypadkiem sprzed lat,  przyjmuje posadę recepcjonistki w hotelu na szkockiej wyspie Rum. Miejsce, które miało dać Annie ukojenie, szybko staje się jej przerażającym koszmarem. Siedmiu gości, wiele tajemnic, kłamstwa, odcięty od świata hotel  oraz morderca…

Po zapoznaniu się z zarysem fabuły historia Anny od razu skojarzyła mi się z kilkoma innymi tytułami… „Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" oraz twórczością Agaty Christie. Czy historia z kolejnym motywem chętnie wykorzystywanym w literaturze może czymś zaskoczyć? Czy też po raz kolejny mamy do czynienia z tzw. odgrzewanym kotletem? Okazuje się, że „Teraz zaśniesz” to bardzo dobry thriller, który od pierwszych stron pobudza wyobraźnie czytelnika, a rosnące z rozdziału na rozdział napięcie, stopniowo rzucane fałszywe tropy, tajemnice bohaterów i dusząca atmosfera hotelu odciętego od świata przez sztorm sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem.

wydawnictwo albatros

Anna pragnie wymazać z pamięci jedno tragiczne wydarzenie, które na zawsze zmieniło jej życie. Anna żyje, lecz trzy inne życia zgasły jak zdmuchnięty płomień świecy… Niszczące ją poczucie winy, które towarzyszy jej od tamtego dnia to za mało. Ktoś pragnie jej śmierci. Zniszczona psychicznie Anna, decyduje się uciec z dużego miasta na szkocką wyspę, która ma dać jej nieco komfortu. Jednak czy to możliwe by kobieta weszła wprost w paszczę lwa? Czytając rozdziały z perspektywy Anny nie tylko odczuwamy targające nią emocje, ale także śledzimy scenariusz niepokojących zdarzeń, przepełnionych niedopowiedzeniami i wieloma zaskakującymi zwrotami akcji. 

„Teraz zaśniesz” było moim pierwszym spotkaniem z twórczością C.L. Taylor i już wiem, że nie ostatnim! Choć autorka nie zaskoczyła oryginalnym pomysłem na fabułę, wykorzystując znany wszystkim motyw zamknięcia i mordercy, to przygodę czytelniczą z „Teraz zaśniesz” uważam za udaną. Książka C. L. Taylor to idealna propozycja na letnie wieczory z thrillerem, który zawiera w sobie trzy elementy, które cenię sobie w tym gatunku – umiejętnie zbudowane napięcie, stopniowo podsycana niepewność i szereg mylnych tropów. Czego chcieć więcej?
UWAGA!  Czytanie „Teraz zaśniesz”  przed snem grozi czytelniczym niewyspaniem ;)

Za egzemplarz dziękuję



Fabuła6
Emocje towarzyszące czytaniu7
Kreacja postaci7
Ogólne wrażenie8

Informacje dodatkowe


Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 03.07.2019
Liczba stron: 400
Tytuł oryginalny: The Sleep
7.00
     Ocena końcowa
Share
Tweet
Pin
Share
4 komentarze
blog książkowy, recenzje książek

Po raz pierwszy z twórczością Ginger Scott spotkałam się sięgając po książkę „Chłopak taki jak ty”. Historia nieśmiałego Wesa i zadziornej Joss okazała się strzałem w dziesiątkę. Książkę przeczytałam w niespełna dwa dni, a jej zakończenie totalnie mną wstrząsnęło. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Dlatego bez wahania sięgnęłam po kontynuację serii. 

Jeszcze kilka miesięcy temu Joss była dziewczyną, która koiła ból w alkoholu, dobrych zabawach i przelotnych romansach. Dzięki pewnemu chłopakowi zrozumiała, że droga którą obrała prowadzi donikąd. Będąc dzieckiem znała go jako Christophera- chłopca, który uratował jej życie. Po latach ich drogi ponownie się skrzyżowały, a skrywane przez lata sekrety wyszły na jaw. Los Joss nie szczędził jej przykrości i w najmniej odpowiednim momencie zabrał jej wszystko na czym jej zależało- ukochanego i szansę na sportową karierę. Wielu będąc w jej sytuacji poddałby się, ale nie Joss. Dziewczyna udowodniła, że ma w sobie wystarczająco dużo siły by podnieść się po upadku i zacząć żyć dalej. Nie zaprzestała szukać Wesa, kiedy wszyscy inni pogodzili się z jego śmiercią. Nie przestała walczyć o bycie najlepszą, kiedy wszyscy litowali się nad jej losem… 

Właśnie taką Joss polubiłam i z przyjemnością obserwowałam jak wykorzystuje swój upór w dążeniu do celu. Nie jest szczerozłotą postacią i całe szczęście. Mimo przemianie nadal jest w niej coś z dawnej Joss, dzięki czemu jej postać zyskała tylko  na wiarygodności. Kibicowałam jej od pierwszej strony i z zapałem obserwowałam jej drogę do akceptacji siebie.

Sięgając po "Dziewczynę taką jak ja" miałam w głowie pewną wizję tej historii. Jednak autorka zupełnie mnie zaskoczyła pomysłem na fabułę. Spodziewałam się historii opartej na poszukiwaniach, a otrzymałam coś zupełnie lepszego. Autorka nie spoczęła na laurach i umiejętnie poprowadziła historię Joss i Wesa. Nadal mamy do czynienia z romansem młodzieżowym, ale nie jest on przytłaczająco wyeksponowany. Ginger Scorr dużo uwagi poświęca tematowi rodziny, a szczególnie relacji między rodzicami a dziećmi. Historia Wesa i Joss to mieszanka słodko-gorzkich chwil. Bohaterowie muszą mierzyć się nie tylko ze swoimi słabościami, ale także z nieprzychylnym im losem i przeszłością.

"Dziewczyna taka jak ja" to bardzo dobrze napisana kontynuacja serii, która zaskakuje oryginalnie poprowadzoną fabułą, dobrze wykreowanymi postaciami oraz szeroką gamą emocji, dzięki czemu z ciekawością śledziłam losy Joss i Wesa. Autorka postawiła na akcję co niezmiernie mi się podobało, a zaskakujące zakończenie jest jak wisienka na torcie. Gorąco zachęcam was byście zapoznali się z twórczością Ginger Scott, bo to autorka na twórczości, której na pewno się nie zawiedziecie.

Przeczytaj także recenzję książki Zapadnij w serce Ginger Scott

Za egzemplarz dziękuję 



Fabuła8
Emocje towarzyszące czytaniu7
Kreacja postaci9
Ogólne wrażenie8

Informacje dodatkowe


Wydawnictwo: Kobiece (Young)
Data wydania: 19.06.2019
Liczba stron: 336
Cykl: Jak my
Tom: 2
Tytuł oryginalny: A Girl Like Me
8.25
     Ocena końcowa
Share
Tweet
Pin
Share
2 komentarze
Newer Posts
Older Posts

Autorzy


KATE

Książkoholiczka i niepoprawna marzycielka z zamiłowaniem do mody w rytmie slow.


EMIL

Współautor bloga, kulturalny łasuch i osoba, która stoi za obiektywem.

Follow Me

  • Facebook
  • Instagram

Archiwum

  • ►  2022 (15)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (22)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
  • ►  2020 (27)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (5)
  • ▼  2019 (59)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (2)
    • ▼  sierpnia (2)
      • Teraz zaśniesz - C.L. Taylor [RECENZJA]
      • Dziewczyna taka jak ja - Ginger Scott [ RECENZJA]
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (12)
    • ►  maja (8)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2018 (134)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (9)
    • ►  września (12)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (18)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (14)
    • ►  lutego (8)
    • ►  stycznia (9)
  • ►  2017 (116)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (11)
    • ►  października (10)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (90)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (11)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (10)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (105)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (8)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (2)

POLECAMY

Stroiciele - Ewa Kowalska [RECENZJA]

Uwielbiam czytać debiutanckie powieści, z jednego bardzo prostego powodu. Pomimo potknięć czy pewnych braków warsztatowych, potrafią da...

Skala ocen


1 - Beznadziejna
2 - Bardzo słaba
3 - Słaba
4 – Może być
5 - Przeciętna
6 - Dobra
7 – Bardzo dobra
8 - Rewelacyjna
9 - Wybitna
10 - Arcydzieło

Popularne posty

  • 365 dni i 50 twarzy Greya - Co ja zobaczyłam?
  • Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz [RECENZJA]
  • Pomadki, które warto kupić podczas promocji w Rossmannie
  • [RECENZJA] Sarah J. Maas: Dwór cierni i róż
  • Jak wyglądać szczupło w stroju kąpielowym

Obserwatorzy

Nasz patronat




zBLOGowani.pl


Czerwona sukienka - blogi o modzie

http://ddob.com/user/index/Estrella


Facebook Twitter Instagram Pinterest Bloglovin

Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates