Hope again - Mona Kasten [RECENZJA]
Bohaterami "Hope Again" są Everly i Nolan. Everly uczęszcza na kurs pisania, gdzie poznaje przystojnego, seksownego i inteligentnego Nolana. Jednak Nolan niejest uczestnikiem kursu, lecz jego wykładowcą. Czy już domyślacie się jak potoczy się ta historia? Tak, tych dwoje zaczyna coś do siebie czuć. Dziewczyna pragnie odciąć się od bolesnej przeszłości, a poprzez pisanie w pewien sposób ponownie otwiera się na świat. Nolan szybko ujmuje ją swoim zamiłowaniem do literatury, jednak Everly nie ma pojęcia, że za jego promiennym uśmiechem kryje się tajemnica, która może zniszczyć ich przyjaźń.
Chociaż historia brzmi sztampowo, to dzięki umiejętnościom Mony Kasten do tworzenia wyjątkowych historii, taka nie jest. Autorka umiejętnie poprowadziła swoich bohaterów przez całą historię. Stopniowo rozwijając relację pomiędzy Everly i Nolanem, dając im czas na poznanie siebie, zajrzenie w bolesną przeszłość i odnalezienie się od nowa. Na szczęście Everly nie należy do grona „tych” bohaterek, które od pierwszego wejrzenia wyłączają myślenie i są gotowe oddać się mężczyźnie. Ich relacja rozwija się stopniowo, za co w moim odczuciu należy się autorce duży plus.
Everlyn mimo trudnej przeszłości jest wartościową dziewczyną, która kocha literaturę i uparcie dąży do celu. Nie jest to kryształowa postać, bo bywały momenty, że jej decyzje były dla mnie niezrozumiałe. W tej historii mimo całej sympatii do Everly, bardziej polubiłam Nolana. Nolan jest wrażliwym i mądrym mężczyzną, który także kocha literaturę, lecz skrywa pewną tajemnicę, która może zrujnować nowo rodzące się uczucie. Ma świetny kontakt ze swoimi studentami, dlatego jest mu bardzo ciężko pozostać obojętnym wobec dziewczyny podczas swoich zajęć. Mona Kasten po raz kolejny dotyka ludzkiej natury i porusza w swojej książce problemy z jakimi młodzi ludzie muszą mierzyć się na początku swojej nowej drogi życia - zaufanie, zdrada, ból, marzenia…
Ciekawi bohaterowie, dobrze poprowadzona fabuła, wachlarz emocji i trochę napięcia to niezwykle udane połączenie, które sprawia, że "Hope Again" czyta się jednym tchem i to mimo utartego w literaturze młodzieżowej motywu uczennicy i nauczyciela. "Hope Again" to naprawdę emocjonująca i romantyczna opowieść o wzlotach i upadkach młodych ludzi, a także budowaniu wzajemnych relacji. Choć "Hope Again" Mony Kasten jest czwartym tomem z serii Again, to nie musicie znać poprzednich, aby zacząć przygodę z Everly i Nolanem. Każdy tom to odrębna historia, a bohaterowie niektórych tomów, pojawiają się w poszczególnych częściach, jedynie jako postaci drugoplanowe. Tak więc, jeśli chcecie czerpać pełnię satysfakcji z serii, to sięgnijcie najpierw po Begin Again, natomiast jeśli szukacie dobrej lektury na weekend to zaczynajcie od Hope again.
Przeczytaj recenzję I tomu - Begin Again
Przeczytaj recenzję II tomu - Trust Again
Przeczytaj recenzję III tomu - Feel Again
8 komentarze
W ubiegłym roku nie udało mi się przeczytać tej serii ,ale mam nadzieję, że stanie się to już niebawem. 😊
OdpowiedzUsuńTen tom również bardzo mi się podobał :) Ogólnie cała seria jest super :)
OdpowiedzUsuńDobrze bawiłam się przy tym tomie, choć nie uważam go za najlepszy ze wszystkich. Wydaje mi się, że poziom nieco podupadł. Mimo to czekam na piąty tom :D
OdpowiedzUsuńNie sięgam po młodzieżówki, a jak już, robię to bardzo rzadko, ale tę chętnie bym przeczytała. Lubię historie które wciągają, porywają, nawet jeżeli nie są jakieś cudowne fabularnie.
OdpowiedzUsuńO nie znam tej serii ale z chęcią ją sobie zapiszę i sięgnę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńMona Kasten wie jak pisać dobre książki. Bardzo mi się ta część podobała. ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńA miałam tę książke, żałuję, że oddałam. :c
OdpowiedzUsuń