Nowy Jork bez duszy i toksyczne związki - Zapomnij o mnie K.N. Haner [RECENZJA]
Głównym bohaterem „Zapomnij o mnie” jest Marshall, który w Nowego Jorku rozpoczyna nowe życie – życie z dala od bolesnej przeszłości i toksycznych ludzi. Wkrótce poznaje piękną Sarę. Sara wzbudza w nim pożądanie, jakiego nie czuł jeszcze wobec żadnej kobiety. Sara skrywa wiele sekretów i wciąga Marshalla w niebezpieczną grę.
On – mężczyzna z bolesną przeszłością.
Ona – kobieta na krawędzi życia
Co wyniknie z tej znajomości?
Historia Marshalla i Sary niestety nie urzekła mnie na tyle, abym jeszcze długo po przeczytaniu mogła ją przeżywać. Pisząc tę recenzję, jestem już miesiąc po przeczytaniu książki i przyznam się, że nie wiele z niej pamiętam. Miałam też problem by wciągnąć się w fabułę. Początek historii mnie wciągnął, środek uśpił, a zakończenie zszokowało. Czy podobał mi się pomysł na fabułę? Historia jakich wiele na polskim i zagranicznym rynku. Jedyne co ją wyróżnia to zaskakujące zakończenie.
Kolejną bolączką tej książki jest miejsce akcji, czyli Nowy Jork. W „Zapomnij o mnie” Nowy Jork to miasto bez duszy. Gdyby nie zostało ono wymienione w blurbie, to nie miałabym pojęcia, że akcja powieści toczy się właśnie w centrum jednej z najludniejszych aglomeracji na świecie. Szkoda, że autorka nie zdecydowała się na jakiekolwiek opisy przedstawiające to miasto by wzbogacić swoją powieść i przenieść czytelnika zza ocean.
Marshall to ciekawa postać, która dobrze prezentuje się na kartach powieści. Wypadek w przeszłości, trudna relacja z ojcem i osamotnienie sprawiły, że jedyną szansą na lepsze życie może być przeprowadzka do Nowego Jorku. Anonimowość w wielkim mieście pozwala mu odciąć się od błędów młodości i zacząć od nowa. Jednak znajomość z Sarą przysparza mu kolejnych kłopotów. Postać Sary nie zaskarbiła sobie mojej sympatii, ale kiedy jej tajemnice wychodzą na jaw, łamią serce. Niestety ich relacja jest toksyczna i zwyczajnie monotonna. Choć rozumiem zamysł na tę postać to niestety bohaterka cały czas mnie irytowała.
Podsumowując „Zapomnij o mnie” K. N. Haner wypada średnio na tle konkurencji. Historia Marshalla i Sary nie należy do oryginalnych i nie na długo pozostaje w zakamarkach pamięci. Dobrze poprowadzone zakończenie to niestety za mało, aby zrekompensować mi resztę dość średniej fabuły. Jeżeli jesteście sami ciekawi lektury i lubicie erotyki to sięgnijcie po nią w wolnym czasie, ale pod warunkiem, że nie macie nic ciekawszego do czytania.
Fabuła4
Kreacja postaci6
Emocje towarzyszące czytaniu5
Ogólne wrażenie5
Informacje dodatkowe
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 24.08.2018
Liczba stron: 408
5.00
2 komentarze
Pamiętam, że książka na mnie nie zrobiła takiego wow jak pisano o tym w Internecie. W ogóle też odpuściłam sobie książki tej autorki, bo dla mnie jedno i to samo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka wypada tak przeciętnie. Raczej odpuszczę sobie lekturę książek Haner po raz kolejny.
OdpowiedzUsuń